Telewizyjny spot Lubisiów, w którym mama podaje synowi na śniadanie tylko ciastko tej marki, wprowadzał odbiorców w błąd, dlatego powinien zostać zmodyfikowany - orzekła Komisja Etyki Reklamy.
Zaskarżony do Komisji Etyki Reklamy spot Lubisiów był emitowany wiosną ub.r. Reklama pokazuje rodzinny poranek. Mama z pomocą animowanego bohatera symbolizującego Lubisie budzi syna. Na śniadanie podaje mu tylko ciastko tej marki, po czym dziecko wychodzi do szkoły. Spot przygotowała agencja Euro RSCG Warsaw (obecnie Havas Worldwide Warsaw).
Według autora skargi taki obraz w reklamie - wraz z hasłem, że Lubisie są „w sam raz na śniadanko” - propaguje złe nawyki żywieniowe i podważa autorytet rodziców. „Reklama wpaja dziecku, że ciastko rano jest czymś normalnym i podstawowym posiłkiem, a użycie Lubisia, który zamiast mamy budzi dziecko to już podświadome wykorzystywanie autorytetów rodzica i pokazanie, że jest to pierwsza myśl jaka przychodzi myśląc o śniadaniu dziecku do głowy” - ocenił odbiorca.
W odpowiedzi produkująca Lubisie firma Kraft Foods Polska zwróciła uwagę, że na stole pokazanym w reklamie oprócz ciastek znajdują się jogurt, owoce (winogrona, pomarańcze), bułeczki i ciepły napój. Dlatego przekaz nie propaguje niezdrowych nawyków żywieniowych ani zachęty do nadmiernego jedzenia czy picia, tylko podawanie dzieciom śniadania, w miłej, rodzinnej atmosferze, jako posiłku mającego zapewnić energię na początek dnia. Przedsiębiorstwo podkreśliło też, że spot jest adresowany do rodziców, a nie do dzieci, dlatego był emitowany w pasmach telewizyjnych, w których dzieci stanowią maksymalnie 30 proc. wszystkich widzów.
Komisja Etyki Reklamy uznała jednak, że spot w dotychczasowej formie naruszała kodeks branżowy, wykorzystując zaufanie i brak doświadczenia widzów. Dlatego też powinien zostać zmodyfikowany. „Ciastko nie może stanowić pełnowartościowego posiłku, dlatego w reklamie powinno zostać zdecydowanie bardziej zaakcentowane, że ciastko może być jednym z elementów dobrze zbilansowanego śniadania” - opisał zespół orzekający Komisji.
