Platformy telewizyjne Cyfra+ i N, na których połączenie zgodę wydał niedawno UOKiK, do końca br. będą rywalizować o klientów osobnymi ofertami. Po ich fuzji nie zostaną wprowadzone tańsze pakiety.
Prezes TVN (właściciela N) Markus Tellenbach w wywiadzie w „Rzeczpospolitej” zapowiedział, że do końca br. finalizowane będzie przejęcie N przez Canal+ Cyfrowy, właściciela Cyfry+. W tym czasie platformy będą tak jak dotychczas konkurować o klientów, głównie swoimi promocjami przedświątecznymi. - Mamy już zgodę na rozpoczęcie wspólnych prac nad połączeniem, ale tworzenie nowej spółki długo trwa, a dopiero kiedy już powstanie, będziemy mogli zabrać się do wprowadzenia na rynek nowej oferty - stwierdził Tellenbach. - Na razie nie mamy jeszcze gotowej wspólnej strategii, jest w trakcie opracowywania - dodał.
>>> Powstanie wspólna platforma Cyfry+ i N - jest zgoda UOKiK-u
Prezes TVN nie potwierdził nawet ostatecznie, że powstanie nowa, wspólna marka Cyfry+ i N. - Na razie zostajemy przy obu naszych markach - zadeklarował. - Mogę jednak powiedzieć, że to, co przygotowujemy, będzie dla rynku niespodzianką. Opracowujemy taką konstrukcję pakietów i identyfikację firmy, która będzie wykorzystywała elementy z obu jej obecnych odsłon - opisał.
Tellenbach zaznaczył, że opóźnienie w połączeniu ofert obu platform nie wynika z tego, że są one nadawane w innych standardach technicznych (Cyfra+ - MPEG-2, N - MPEG-4). - To plotki, błąd w myśleniu technicznym. Bez względu na standardy, w jakich operują dekodery, od samego początku nasza oferta będzie dostępna dla wszystkich klientów i standard nie ma tu nic do rzeczy - podkreślił.
>>> Analitycy o fuzji N i Cyfry+: charakter premium, będą oszczędności i odpływ abonentów
Według szefa TVN po wspólnej ofercie Cyfry+ i N nie należy raczej spodziewać się tańszych pakietów. - Ale nowa oferta na pewno będzie konkurencyjna dla tego, co obecnie mamy na rynku. Ważne jest, by usatysfakcjonować te 2,5 mln klientów, których mają połączone platformy - powiedział Markus Tellenbach.
