Telewizja2018-02-01
14

Czabański prosi Kurskiego o wyjaśnienia ws. antysemickich słów w TVP Info. „To niedopuszczalne w mediach publicznych”

Szef Rady Mediów Narodowych, Krzysztof Czabański, poprosił prezesa TVP Jacka Kurskiego o wyjaśnienia w sprawie kontrowersyjnych słów o Żydach w TVP Info. Chodzi m.in. o żarty o Żydach Rafała Ziemkiewicza i Marcina Wolskiego. - Pewne kroki podejmowane w tym zakresie przez zarząd telewizji powodują, że jestem uspokojony - mówi Czabański portalowi Wirtualnemedia.pl.

Jak wyjaśnia w rozmowie z nami przewodniczący RMN, chodzi o „pewne wypowiedzi, pojawiające się w programach telewizji publicznej”. - Mam na myśli wypowiedzi gości, tweety, SMSy, a nawet wypowiedzi prowadzących, o treści antysemickiej. Albo są takie, albo mogą być interpretowane w ten sposób, w każdym razie to niebezpieczne, niedopuszczalne w mediach publicznych. A po drugie: bardzo groźne w swoich skutkach - mówi Krzysztof Czabański.

Przewodniczący ma na myśli m. in. incydent z poniedziałkowego programu „W tyle wizji” . Wówczas prowadzący Marcin Wolski i Rafał Ziemkiewicz kilkukrotnie komentowali skrytykowanie przez przedstawicieli Izraela nowelizacji ustawy o IPN, której celem było wprowadzenie możliwości karania za stosowanie stwierdzenia „polskie obozy śmierci”. W pewnym momencie Wolski stwierdził, że skoro niektórzy akceptują to wyrażenie, uzasadniając, że nie wskazuje ono na sprawców, tylko miejsce położenia, można by mówić „żydowskie obozy”. - Bo w końcu kto obsługiwał krematorium - powiedział. - No i kto w nich ginął - dodał Ziemkiewicz. W środę Marcin Wolski przeprosił tych, których uraził powyższymi stwierdzeniami.

- Zadzwoniłem do prezesa Kurskiego, a także wysłałem oficjalne pismo z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie. Prezes zapewnił mnie, że TVP podejmuje działania, żeby zapobiec tego rodzaju sytuacjom. No i rzeczywiście, we wtorek pojawił się wewnętrzny okólnik w tej sprawie. Muszę powiedzieć, że w tym sensie jestem uspokojony działaniami zarządu telewizji - mówi nam Krzysztof Czabański.

Szef RMN ma na myśli apel, jaki zarząd telewizji publicznej wystosował do pracowników i współpracowników TVP. Zaapelował do dziennikarzy, wydawców i innych autorów programów, zwłaszcza tych emitowanych na żywo, „o zachowanie szczególnej staranności oraz przestrzeganie obowiązujących w Telewizji zasad”.

W wewnętrznym okólniku szefostwo TVP wyjaśnia pracownikom: „W przypadku tematów szczególnie wrażliwych i mogących wywołać kontrowersje, dziennikarze, wydawcy i prowadzący audycje TVP powinni wykazywać się odpowiedzialnością, taktem i dbałością o zachowanie wysokiego poziomu debaty publicznej. Nawet pojedyncze wypowiedzi, chociażby powodowane intencją posłużenia się argumentacją symetryczną do tej użytej w ostatnich atakach na Polskę, mogą dawać asumpt do przypisywania TVP poglądów, które są jej obce i z którymi nie chce mieć nic wspólnego”.

Według danych Nielsen Audience Measurement w całym ub.r. „W tyle wizji” oglądało średnio 576,9 tys. widzów, a „W tyle wizji extra” - 598 tys.

Autor:jk

KOMENTARZE(14)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas