Internet 2020-09-04
6

Donald Trump chce ograniczyć blokowanie kontrowersyjnych treści w internecie. Facebook, Google i Amazon protestują

Administracja Donalda Trumpa chce wprowadzenia nowych przepisów, które mają ograniczyć usuwanie z internetu kontrowersyjnych treści zawierających m.in. dezinformacje. Największe firmy technologiczne zaprotestowały przeciwko nowym regulacjom argumentując, że uderzą one w najważniejsze elementy dotyczące bezpieczeństwa i jakości treści w sieci. Na liście protestujących są Facebook, Google, Amazon, IBM, Microsoft i Sony.

W sierpniu 2020 r. administracja Donalda Trumpa za pośrednictwem Federalnej Komisji Komunikacji (FCC) przedstawiła projekt zmiany przepisów dotyczących zamieszczania treści w internecie, w tym także w mediach społecznościowych.

Proponowane regulacje zakładają ograniczenie możliwości usuwania z serwisów internetowych kontrowersyjnych materiałów, nawet jeśli budzą one wątpliwości czy nie stanowią źródła dezinformacji.

Oprotestowany projekt

Plany zmiany prawa dotyczące internetu mogą być spowodowane irytacją samego Donalda Trumpa, który jest aktywny w mediach społecznościowych i kilkakrotnie spotkał się z restrykcjami z ich strony z powodu łamania standardów. Przykładem może być usunięcie przez Facebooka, YouTube’a i Twittera wideo autorstwa Trumpa z fałszywymi informacjami na temat Covid-19 oraz zablokowanie konta prezydenta USA na Twitchu z powodu publikowanie hejterskich treści.

Jak podaje Reuters przygotowany przez FCC projekt spotkał się teraz z żywym odzewem największych firm technologicznych, które zdecydowanie zaprotestowały przeciwko nowym przepisom.

Organizacja Internet Association, w skład której wchodzą m.in. Facebook, Amazon i Google skierował do FCC apel o wycofanie projektu nowych przepisów. Według IA planowane regulacje „są błędne, pozbawione podstaw prawnych i stwarzają poważne obawy dotyczące porządku publicznego”.

Czytaj także: Twitter walczy z teorią spiskową QAnon. Usunięto 7 tysięcy kont

Organizacja przestrzega, że nowe zasady mogą spowodować utratę ochrony prawnej za usunięcie m.in. szkodliwych programów, oszustw, niebezpiecznych treści promujących samobójstwa lub zaburzenia odżywiania się nastolatków, a także wielu innych budzących zastrzeżenia treści.

Do protestu IA przyłączyła się również organizacja Consumer Technology Association,  do której należą m.in. IBM, Microsoft i Sony. Michael Petricone, przedstawiciel CTA zaznaczył, że wprowadzenie nowych przepisów byłoby bez precedensu w historii USA i cofnęłoby segment cyfrowy w tym kraju o wiele dekad pod względem jego innowacyjności i bezpieczeństwa użytkowników.

Wcześniej Ajit Pai, szef FCC odrzucił apel Demokratów o wycofanie projektu nowych regulacji, odmówił także komentarza na temat tego, jakie korzyści miałyby przynieść planowane przepisy.

Czytaj także: Mark Zuckerberg: Nie mam umowy z Donaldem Trumpem

Autor: ps

KOMENTARZE (6) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas