PR2023-12-11
10

Donald Tusk premierem. Wytknął Kaczyńskiemu „für Deutschland”

Donald Tusk, fot. screen z youtube'aDonald Tusk, fot. screen z youtube'a

Zaraz po wyborze na premiera Donald Tusk przypomniał, w Sejmie, że przez ostatnich kilka lat był celem propagandy Telewizji Polskiej zarzucającej mu niemieckość. Opowiedział o swoich dziadkach i przypomniał, jak Lech Kaczyński skrytykował Jacka Kurskiego za nagłośnienie, że dziadek Tuska służył w Wehrmachcie.

Tuż po tym jak w poniedziałek Donald Tusk został wybrany przez posłów na premiera, przedstawiciele większości sejmowej skandowali jego imię i nazwisko. Natomiast z ław zajmowanych przez posłów PiS słychać było „Do Berlina”.

Tusk w swoim wystąpieniu przypomniał, że w Telewizji Polskiej, kierowanej w latach 2016-2022 przez Jacka Kurskiego, prawie codziennie powtarzano fragmenty jego przemówienia po niemiecku, zwłaszcza zwrot „für Deutschland”.

Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego o „für Deutschland”

- Każdego dnia słyszałem tę płytę nagraną wiele, wiele lat temu przez Jacka Kurskiego - powiedział lider PO, przypominając, że Kurski pod koniec kampanii prezydenckiej w 2005 roku nagłośnił to, że dziadek Tuska służył w Wehrmachcie.

W Sejmie nowy premier zwrócił się do siedzącego w pierwszym rzędzie Jarosława Kaczyńskiego. - Kiedy (Kurski - przyp.) nagrał tę płytę, twój brat Lech Kaczyński do mnie publicznie powiedział, że takiego łajdaka świat nie widział, po tym co zrobił - stwierdził.

Czytaj też: Może powstać komisja śledcza ws. TVP. “Media publiczne brały udział w zaszczuwaniu ludzi”

Opowiedział też krótko o dwóch swoich dziadkach. - Obaj byli polskimi kolejarzami w Wolnym Mieście Gdańsku. Relikwią w naszym domu do dziś jest żywnościowa karta Polaka, którą w Gdańsku miało tylko kilkaset osób, bo nikt więcej się nie odważył być Polakiem w czasie okupacji. Obaj spędzili wojnę w obozach koncentracyjnych - opisał.

- Kiedyś 90 proc. ludzi uciekło z dawnego Wolnego Miasta Gdańska i wybrało Niemcy, to wśród kilku tysięcy, którzy pozostali, było dwóch moich dziadków, dwóch Polaków: Józef Tusk i Franciszek Dawidowski. I im też dedykuję tę wygraną - dodał.

 

Tusk do posłów PiS skierował też podziękowania. - Nikt tak bardzo się nie przyłożył do tego, by Polacy każdego dnia z waszych mediów widzieli, co zgotowaliście Polsce i Polakom. To tak naprawdę wam się udało obudzić miliony ludzi, którzy mówili „jakoś to jest”. To dzięki temu tylu Polaków się obudziło i postanowiło odsunąć was od władzy” – ocenił premier.

Donald Tusk znów premierem, Morawiecki bez wotum zaufania

Za powołaniem Donalda Tuska na premiera opowiedziało się za tym 248 posłów, 201 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Kandydaturę Tuska zgłosiła w poniedziałek po południu grupa posłów.

Wcześniej w poniedziałek posłowie w głosowaniu nie udzielili wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Inicjatywę w sprawie wyboru premiera i rządu przejął w tej sytuacji Sejm. Jedynym kandydatem, zgłoszonym przez przedstawicieli większości, którą mają KO, Trzecia Droga i Lewica, na to stanowisko był Donald Tusk.

Czytaj też: Zmiana w statucie TVP nie tak szybko, wniosek w KRS do poprawy. „Rozpaczliwe ruchy”

We wtorek o godzinie 10 nowy premier ma przedstawić program działania oraz skład rządu wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów. Według harmonogramu głosowanie odbędzie się o godz. 16.

Sejm wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Następnie prezydent powołuje tak wybrany rząd i odbiera od niego przysięgę.

Donald Tusk w latach 2007–2014 był prezesem Rady Ministrów stojącym na czele swojego pierwszego i drugiego gabinetu.

Autor:tw

KOMENTARZE(10)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas