Dorota Masłowska / Fot. Grażyna MakaraPisarka, kompozytorka i felietonistka Dorota Masłowska dołączyła do grona stałych felietonistów „Tygodnika Powszechnego” . Będzie publikowała na łamach co dwa tygodnie, pierwszy tekst ukaże się w środę, 23 września.
Obecnie w „Tygodniku Powszechnym” można regularnie czytać felietony Wojciecha Bonowicza, Anny Dziewit-Meller, Andrzeja Stasiuka, Pawła Bravo, Jana Klaty i Stanisława Mancewicza.
- Zbyt łatwo przyswajamy sobie optykę „lubię to” – „nie lubię to”, ulegając złudzeniu, że lubienie albo nielubienie załatwia nasze stosunki z rzeczami. Gdy jednak wyjść poza nią, już kawałek dalej, zaraz za bramą, rozpościera się przestrzeń bez opinii Google’a. Tam byłoby wspaniale się przechadzać - pisze Dorota Masłowska w swoim pierwszym felietonie do „Tygodnika Powszechnego”.
Dorota Masłowska to pisarka i autorka sztuk teatralnych. Zadebiutowała w 2002 r. powieścią „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” (Paszport „Polityki”), a wydany cztery lata później „Paw królowej” przyniósł jej Nagrodę Nike. W tym samym roku ukazał się dramat „Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku” (sztukę w reż. Przemysława Wojcieszka wystawił warszawski Teatr Rozmaitości), zaś dwa lata później „Między nami dobrze jest” – „tragikomedia wirtualna” o polskiej rzeczywistości oraz pamięci historycznej, którą wyreżyserował Grzegorz Jarzyna. W 2015 r. ukazał się zbiór jej felietonów „Więcej niż możesz zjeść” – pastisz magazynów kulinarnych i podróżniczych. Wydany w 2019 r. rozpisany na głosy rap-poemat „Inni ludzie” wystawił w TR Warszawa Grzegorz Jarzyna. We wrześniu w Wydawnictwie Literackim ukazał się drugi tom jej felietonów „Jak przejąć kontrolę nad światem” pisanych dla „Dwutygodnika”.
Według danych ZKDP średnia sprzedaż „Tygodnika Powszechnego” w czerwcu br. wyniosła 30 094 egz., po wzroście rok do roku o 17,21 proc.
