Platforma nc+ planuje w najbliższym czasie zwolnić kolejne 100 osób. To następny etap restrukturyzacji związanej z połączeniem nadawców n i Cyfra+.
Jak podał “Blooomberg Businessweek Polska”, niedawno w siedzibie nc+ pojawili się menedżerowie z francuskiej Grupy Canal+, będącej większościowym udziałowcem platformy nc+, w tym osoby odpowiedzialne za politykę personalną. Z informacji magazynu wynika, że w ramach kolejnych cięć pracę stracić mogą pracownicy wyższego szczebla, a także ludzie z punktów obsługi.
- Trwające od kilku miesięcy połączenie dwóch platform telewizyjnych w jeden organizm to proces, w którym nieuchronne są również zmiany strukturalne i kompetencyjne związane z unifikacją zespołów. Taka jest natura każdej fuzji, nie tylko w branży medialnej. Stosowne analizy wciąż trwają, dlatego w tej chwili trudno o szczegółowy komentarz - mówi nam Arkadiusz Mierzwa, rzecznik prasowy nc+.
Trwa też cały czas proces przenoszenia pracowników z siedziby platformy n przy ul. Kłobuckiej do siedziby nc+ przy ul. Sobieskiego, czyli byłego budynku Cyfry+. Jednocześnie realizowany jest m.in. proces łączenia redakcji sportowej nSport, kierowanej dotąd przez Dariusza Tuzimka i redakcji Canal+ Sport, której szefem był Tomasz Smokowski. Szefem połączonego zespołu będzie właśnie Smokowski, ale - jak zapewnia nas Mierzwa - Tuzimek ma pozostać w zespole.
Przypomnijmy, że pierwsze zwolnienia w platformie nc+ miały już miejsce na początku roku, gdy pożegnano się z kilkudziesięcioma osobami. Ze spółką rozstały się osoby z działu programowego Canal+ Cyfrowego, w tym dyrektor programowa i szefowe części kanałów tematycznych. Zwalniano też w dziale dystrybucji Cyfry+ oraz w działach IT i marketingu platformy n.
Platforma nc+, powstała z połączenia Cyfry+ i n, oficjalnie wystartowała 21 marca br. (więcej na ten temat). Nadal jednak formalnie działają dwie spółki - Canal+ Cyfrowy i ITI Nevision.
