Fot. Materiały TVPW najbliższy wtorek, 31 października o godz. 20:30 telewizyjna Jedynka wyemituje po raz pierwszy na żywo inscenizację „Dziadów” Adama Mickiewicza. Realizowane na Litwie widowisko pt. „Dziady. Śladami Adama Mickiewicza” składać się będzie z trzech odrębnych scen, zaczerpniętych z drugiej oraz trzeciej części dramatu. Każdą z odbywających się w różnych miejscach Litwy scen przygotuje inny reżyser.
Spektakl rozpocznie „Bal u Senatora”, który zrealizowany zostanie w Sali Kolumnowej Uniwersytetu Wileńskiego, a przygotowany został przez reżyser Magdalenę Małecką-Wippich (choreografia: Jacek Przybyłowicz). Wystąpią w niej, m.in.: Sławomira Łozińska, Arkadiusz Janiczek, Mateusz Weber, Karol Wróblewski, Piotr Kramer, Karolina Charkiewicz, Dawid Sciupidro, Karolina Dryzner i zespół tancerzy Aurora Dance Company z Kowna.
Scenę drugą – „Wielką Improwizację” w zabytkowej Celi Konrada, nieopodal Ostrej Bramy, przy klasztorze Bazylianów, wyreżyseruje Jarosław Gajewski. W roli Konrada wystąpi Jakub Kordas. Z kolei ostatnia scena – II części „Dziadów” zostanie zrealizowana na Górze Krzyży na Cmentarzu Szawelskim. Tę część wyreżyseruje Jarosław Kilian, a ludowemu obrzędowi Dziadów przewodniczyć będzie Guślarz (Adam Strug). W scenie wystąpią, m.in.: Ewa Dałkowska, Hanna Skarga, Vladas Bagdonas, Grzegorz Feluś i Jakub Mieszała.
Przedstawienie „Dziady. Śladami Adama Mickiewicza” poprzedzi wprowadzenie na cmentarzu w Solecznikach, gdzie Mickiewicz w 1821 roku obserwował obrzęd Dziadów. Przewodnikiem po i narratorem będzie aktor Teatru Narodowego w Warszawie, Przemysław Stippa. Trzy koncepcje reżyserskie połączy genius loci (duch miejsca) Wilna i okolic, które kształtowały wyobraźnię polskich romantyków.
TVP stawia jesienią na teatr
Jesienna ramówka TVP mocno stawia na teatr. Podczas jej prezentacji prezes Mateusz Matyszkowicz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówił: - Wychodzimy z bardzo ambitnym planem. Będą docelowo trzy premiery teatralne na żywo w ciągu miesiąca. To się będzie działo już tej jesieni.
Matyszkowicz podkreślał także, iż premiery na żywo to powrót Teatru Telewizji do korzeni. - W latach 90-tych Teatr telewizji przygotowywany by metodą filmową – i to było właściwe na tamte czasy, sprawdzało się. Ale czas takiego teatru przeminął - teraz wracamy do korzeni. Teatr polega na tym, że jest odgrywany i przeżywany tu i teraz. Będziemy stopniowo do tego dochodzić.
Spektakle Teatru Telewizji na początku sezonu 2023/2024 oglądało średnio 228 tys. widzów. Do pierwszych dni września br. największą widownię zgromadziła sztuka „Pierwsza lepsza, czyli nauka zbawienna”, która zgromadziła 267 tys. oglądających - wynika z raportu Wirtualnemedia.pl.
