Telewizja2022-05-12
3

Dziennikarka Al Jazeery zastrzelona na Zachodnim Brzegu

Wieloletnia dziennikarka Al Jazeery Szirin Abu Akleh zginęła w środę od strzału w głowę w czasie izraelskiego nalotu na obóz dla uchodźców w mieście Dżenin położony na Zachodnim Brzegu, o czym poinformowała arabska stacja telewizyjna. Według Al Jazeery Akleh zginęła z rąk Izraelczyków. Strona izraelska nie potwierdziła zarzutów.

Inny dziennikarz, Ali Samudi, został ranny, ale jego życiu nie zagraża bezpieczeństwo - podało palestyńskie ministerstwo zdrowia.

Samudi przekazał, że wraz z grupą reporterów, w tym z Abu Akleh, znajdował się nieopodal obozu w Dżeninie, gdy doszło do tragedii. Wszyscy mieli na sobie hełmy i kamizelki z oznaczeniami dziennikarskimi. W grupę miała zostać "bezpośrednio wycelowana broń sił okupacyjnych".

Dziennikarka od 25 lat pracowała dla katarskiej stacji

Abu Akleh pracowała dla Al Jazeery od 1997 roku. Wedle stacji "została zabita z zimną krwią", co stanowi "okrutną zbrodnię łamiącą prawo międzynarodowe".

Jak przekazuje "Jerusalem Post", rzecznik IDF Ran Kohaw nie wierzy, że to Izraelczycy zabili dziennikarkę, więc zaoferowano przeprowadzenie wspólnego śledztwa z Palestyńczykami. Jeśli śmierci dziennikarki winni są izraelscy żołnierze, to wezmą na siebie odpowiedzialność - poinformował Kohaw.

Tom Nides, ambasador USA w Izraelu, potwierdził, że Shirin Abu Akleh była obywatelką amerykańską i wezwał do "dokładnego zbadania okoliczności jej śmierci", ponieważ palestyńscy i izraelscy urzędnicy przedstawili sprzeczne relacje na temat tego, co stało się z doświadczoną reporterką, poinformował w środę portal Axios.

MSZ: Sytuacja, w której podczas operacji militarnej giną cywile, nie powinna się wydarzyć

Polska potępia strzelanie do dziennikarzy stacji Al Dżazira, do którego doszło w środę rano pod Dżenin w Palestynie. Strzały, w wyniku których poniosła śmierć Szirin Abu Alekh uderzyły także w wartości cywilizowanego świata – wolność prasy i prawo do informacji - czytamy w oświadczeniu MSZ.

 "Polska potępia strzelanie do dziennikarzy stacji Al Jazeera, do którego doszło dzisiaj rano pod Jenin na palestyńskich terytoriach okupowanych. Strzały, w wyniku których poniosła śmierć Shireen Abu Aqla, a drugi reporter został ciężko ranny, uderzyły także w wartości cywilizowanego świata – wolność prasy i prawo do informacji" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez rzecznika MSZ Łukasza Jasinę.

W dokumencie podkreślono, że okoliczności tego wydarzenia należy "zbadać w bezstronny sposób", a winni powinni zostać postawieni przed sądem i ukarani. "Sytuacja, w której podczas operacji militarnej giną cywile, nie powinna się wydarzyć. Rodzinie i bliskim zabitej dziennikarki przesyłamy wyrazy współczucia, a rannemu dziennikarzowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia" - czytamy.

Izrael zajął terytoria na Zachodnim Brzegu Jordanu i przejął kontrolę nad Wschodnią Jerozolimą w 1967 r. Na obszarze tym powstał szereg nielegalnych osiedli zamieszkiwanych przez izraelskich osadników. Dotychczasowe próby uregulowania sytuacji na Zachodnim Brzegu nie przyniosły efektów.

Autor:pp / pap

KOMENTARZE(3)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas