Telewizja2020-10-26
19

Dziennikarz TV Republika twierdzi, że został zwolniony po rozmowie z rzecznikiem rządu. Kania: powodem brak maseczki i odmowa pracy

Karol Plewa podczas rozmowy z fot. Piotrem Müllerem, fot. TV RepublikaKarol Plewa podczas rozmowy z fot. Piotrem Müllerem, fot. TV Republika

Karol Plewa uważa, że został zwolniony z Telewizji Republika po tym, jak po rozmowie z nim, rzecznik rządu Piotr Müller miał wysłać do kierownictwa stacji SMS-a, że „nie podobał mu się prowadzący”. - Został zwolniony dyscyplinarnie za odmowę noszenia maseczki - mówi nam Dorota Kania, redaktor naczelna stacji. Müller zaprzeczył, jakoby wysłał SMS-a w tej sprawie.

 

Prowadzący program „Polska na Dzień Dobry” w Telewizji Republika Karol Plewa stwierdził w piątek na Twitterze, że został zwolniony dzień po tym, jak gościem programu był rzecznik rządu Piotr Müller.

- Rzecznik rządu na kwarantannie. Współczuję mu, przeżywa ostatnio ciężki czas. W środę odbył ze mną trudną rozmowę, po której poinformował stację SMS-em, że prowadzący mu się nie podobał. Wczoraj wyleciałem z Telewizji Republika. Przypadek? - napisał.

"Zwolniony dyscyplinarnie"

Dorota Kania, redaktor naczelna Telewizji Republika, szybko odpowiedziała na Twitterze na tę wersję wydarzeń. - Karol Plewa, były pracownik TV Republika twierdzi na TT, że został zwolniony za to, że krytykował rząd w rozmowie z P. Mullerem. Prawdą jest tylko to, że został zwolniony.  Dyscyplinarnie. Za odmowę noszenia maseczki i porzucenie pracy - odmówił wydawania programu - stwierdziła.

W rozmowie z nami podkreśliła, że „każdy z pracowników, który nie będzie stosować się do obowiązujących reguł sanitarnych zostanie zwolniony, ponieważ obecnie mamy tragiczną sytuację w kraju”. - Został zwolniony dyscyplinarnie, podjęłam taką decyzję. Odmówił noszenia maseczki, zastosowania reguł sanitarnych, narażał innych pracowników na zarażenie. Wchodził do pomieszczeń bez maseczki. Odmówił też wydawania programu, SMS-em poinformował, żebym „poszukała sobie innego wydawcy”. W takiej sytuacji każdy przełożony by to zrobił i ja właśnie to zrobiłam - zwolniłam dyscyplinarnie - podkreśliła Dorota Kania w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.

Do sprawy odniósł się także Piotr Müller. - Szanowny Panie Redaktorze, to co Pan pisze jest ordynarnym kłamstwem. Niech Pan przedstawi chociaż jeden dowód mojej rzekomej interwencji, czy rzekomego smsa, którego wysłałem. Nie było w ogóle takiej sytuacji - napisał do Karola Plewy. - W takim razie mój wydawca kłamie. Ta wiadomość, którą mi pokazywał, na pewno nie była od Pana. To jakiś drugi Piotr Müller. Przepraszam - odpowiedział były już dziennikarz TV Republika.

- Jeszcze raz powtórzę to wyraźnie. Pan po prostu kłamie. Nie wiem co i kto Panu pokazywał w telefonie. Ja nie podejmowałem żadnych interwencji, ani nie wysyłałem żadnych smsów w Pana sprawie czy w sprawie jakichkolwiek innych dziennikarzy - zapewnił rzecznik rządu.

Plewa był związany z Telewizją Republika od 5 lat, pracował jako redaktor i dziennikarz informacyjny.

Pod koniec września wiceszefowa portalu TelewizjaRepublika.pl Anna Nartowska została zwolniona w trybie natychmiastowym za tekst o ówczesnym ministrze rolnictwa Janie Krzysztofie Ardanowskim (kilka dni później został odwołany) i tzw. piątce dla zwierząt zatytułowany "Ardanowski na politycznej gilotynie". Miano jej przekazać, że artykuł „nie mieści się on w linii redakcyjnej stacji”. - Nie zwykliśmy komentować decyzji personalnych zarządu - stwierdził Adam Zawadzki, szef TelewizjaRepublika.pl.

Z początkiem października Telewizja Republika wprowadziła jesienną ramówkę. Pojawiły się w niej nowe programy, m.in. „Ostry Dyżur Prawniczy” Adriana Stankowskiego, „Codzienna *****burza” Macieja Kożuszka, „Republika na Zielono” Jacka Lizniewicza i „Polska Zmiana” Piotra Goćka.

Według danych Nielsen Audience Measurement w sierpniu br. Telewizja Republika miała 0,059 proc. udziału w rynku oglądalności, wobec 0,028 proc. rok wcześniej.

Autor:NB

KOMENTARZE(19)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas