PR2015-10-20
2

Eryk Mistewicz: sztab PO nie odrobił lekcji z kampanii prezydenckiej, PiS dobrze przygotował kandydatkę

We wczorajszej debacie w o wiele trudniejszej sytuacji była premier Ewa Kopacz, ponieważ musiała wydźwignąć energetycznie Platformę Obywatelską z korkociągu, w którym ta partia się znalazła - ocenia Eryk Mistewicz, ekspert marketingu politycznego, szef kwartalnika „Nowe Media”.

Dla Ewy Kopacz debata była szansą do energetycznego przekazu do wyborców i potencjalnych wyborców: nie szukajcie fałszywych bożków, nie idźcie do Nowoczesnej, głosujcie na PO. Pani premier tej szansy, szansy wyciągnięcia Platformy z pewnego rodzaju korkociągu, w który to ugrupowanie wpadło, nie wykorzystała. Nie dała energetycznego dopalenia swoim szeregom.

Ewa Kopacz była w tej debacie mniej więcej taka sama jak zwykle, trochę wyćwiczoną, ale sobą. Natomiast Beata Szydło była sobą, ale z kampanii wyborczej. Ona wciąż nie zakończyła kampanii Andrzeja Dudy, wciąż emanowała z niej typowa kampanijna energia. Miała krótsze zdania, ograniczała się do wyrazów powszechnie znanych i zrozumiałych. Kiedy mówiła o tym, że należy głosować na PiS to jako powód wskazała spokój w kraju, który zapanuje, kiedy będzie współpracować wspólnie z prezydentem. W tym miejscu Ewa Kopacz nie miała konkretnego przekazu, a przekaz „głosujcie na nas, bo jak nie to przyjdzie zły PiS”, już dawno się zużył. Pokazują to zresztą pogłębione badania.

Nie wyprowadzono solidnych wniosków z kampanii prezydenckiej, łącznie z pogłębioną analizą elektoratu, który uciekł. Zmasowana akcja „bójcie się, koniec demokracji”, z którą mamy i będziemy mieć do czynienia w tym tygodniu, pokazuje, że niezbyt dobrze zrozumiano, co dzieje się w głowach wyborców. Część tych działań przynosi odwrotny rezultat. To rodzaj bumerangu, który uderza w Platformę Obywatelską - część wyborców przeniesie się na inne partie, a niezdecydowani w ogóle nie pójdą do wyborów. Akcje skierowane przeciwko światowi politycznemu, który się kłóci i nie wypracowuje nic pozytywnego, nawet jeżeli w zamierzeniu nadawców informacji są skierowane wobec PiS, uderzają w całą klasę polityczną, doprowadzając do obniżenia frekwencji wyborczej.


Eryk Mistewicz, ekspert marketingu politycznego, szef kwartalnika „Nowe Media

Autor:łb

Więcej informacji:Eryk Mistewicz, debata, Ewa Kopacz

KOMENTARZE(2)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas