Komisja Europejska planuje przyśpieszenie prac nad chmurą obliczeniową Unii Europejskiej. Przyczyną takiej decyzji mają być kwestie bezpieczeństwa oraz prywatności danych przechowywanych przez europejskie firmy.
Komisja Europejska uważa, że przeszkodą w powstaniu efektywnych rozwiązań tego typu działających w Europie są różnice prawne w zakresie ochrony danych osobistych w krajach członkowskich. Ujednolicenie zasad może zatem przyczynić się do pobudzenia unijnego wzrostu gospodarczego. Odpowiednią strategię mającą na celu zwiększenie wykorzystania chmury obliczeniowej w całej gospodarce opublikowano we wrześniu 2012 roku. Jesienią br. prace nad realizacją projektu mają zostać zintensyfikowane.
- Jeśli konsumenci korzystający z chmury obliczeniowej nie mogą ufać amerykańskiemu rządowi, to może nie będą także ufali dostawcom chmury obliczeniowej - tłumaczyła w lipcu br. Neelie Kroes, komisarz UE ds. agendy cyfrowej.
Według Komisji Europejskiej powstanie chmury obliczeniowej w UE mogłoby przynieść 2,5 mln nowych miejsc pracy i 160 mld euro PKB do 2020 roku. Jak podaje Cloud Security Alliance (CSA), globalna organizacja non-profit zajmująca się bezpieczeństwem w sieci, 10 proc. europejskich firm zdecydowało się zrezygnować z usług chmury obliczeniowej dostarczanych w USA po podaniu informacji o programie PRISM. Szacuje się, że w związku z tym amerykańskie koncerny, takie jak Google, Amazon czy Microsoft mający w swoich rękach 85 proc. rynku cloud computingu mogą stracić nawet 26 mld EUR do 2016 roku.