Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Polskiemu Radiu RDC wypłacić Ewie Wanat dwie zaległe pensje wraz z odsetkami. Wyrok jest prawomocny.
Ewa Wanat była redaktor naczelną i dyrektor programową Polskiego Radia RDC od maja 2013 roku do połowy września 2015 roku, kiedy została zwolniona dyscyplinarnie przez zarząd mazowieckiej rozgłośni. Dziennikarka przebywała na zwolnieniu lekarskim, a o decyzji prezes RDC dowiedziała się z dokumentów przesłanych pocztą. Powodem zwolnienia miał być wpis facebookowy Wanat z sierpnia 2015 roku, który dotyczył dzieci Karoliny i Tomasza Elbanowskich ze Stowarzyszenia Ratuj Maluchy.
W lutym 2016 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że wpis nie mógł zostać uznany przez zarząd RDC za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, a zatem nie było podstaw do dyscyplinarnego zwolnienia Ewy Wanat. Sąd pracy przyznał dziennikarce odszkodowanie odpowiadające kwocie jednomiesięcznej pensji - 15 tys. zł.
Wanat domagała się natomiast zwrotu trzech pensji. Sąd uznał, że nie ma podstaw do takiej wypłaty, gdyż byłoby to złamanie kodeksu pracy. Dziennikarka była bowiem zatrudniona w RDC krócej niż trzy lata i w tej sytuacji przysługuje jej jedynie miesięczne wypowiedzenie.
- To prawda, tylko, że w mojej umowie z RDC był wyraźny zapis, że w przypadku gdy radio mnie zwolni, zgadza się na trzymiesięczną odprawę. W związku z tym wytoczyłam kolejny proces cywilny, tym razem o niedotrzymanie warunków umowy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Ewa Wanat.
Dziennikarka przegrała sprawę w pierwszej instancji, złożyła jednak apelację od wyroku.
- Mój pełnomocnik Krystian Legierski przypomniał przed sądem, że moja umowa była wcześniej długo negocjowana, pracodawcy zależało na zatrudnieniu właśnie mnie, tak więc zgodził się na zapis o trzymiesięcznym wypowiedzeniu. Legierski stwierdził, że niekorzystny dla mnie wyrok oznaczałby w tej sytuacji, że pracodawca może mieć pole do oszustwa. Czyli wyrzuca mnie dyscyplinarnie z pracy, bo wie, że zaoszczędzi dwie moje pensje. Robi to w pełni świadomie. Gdyby mnie zwolnił z zachowaniem umowy, wówczas musiałabym dostać odprawę trzymiesięczną - stwierdza Wanat.
Pod koniec marca br. Sąd Apelacyjny zgodził się ze stanowiskiem skarżącej i jej pełnomocnika i orzekł, że Polskie Radio RDC musi Ewie Wanat wypłacić jeszcze dwie zaległe pensje wraz z odsetkami.
Wyrok jest prawomocny.