Internet2019-03-15
6

Google zaostrza reżimy reklamowe. 2,3 miliarda reklam usuniętych w 2018 roku

W 2018 roku Google usunął ze swojego ekosystemu 2,3 miliarda reklam niezgodnych z jego standardami i wprowadzających w błąd odbiorców. Zamknięto także prawie milion kont reklamowych dostarczających treści wątpliwej jakości. Koncern wprowadził 31 nowych standardów reklamowych i zwiększył udział sztucznej inteligencji w rozpoznawaniu szkodliwych reklam. - Algorytmy nigdy nie przejmą całkowicie walki ze szkodliwymi reklamami. Zawsze będą potrzebni ludzie - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Piotr Marzec, regionalny szef Google Marketing Platform.

Google poinformował w corocznym raporcie o efektach swojej walki ze szkodliwymi reklamami zamieszczanymi w ramach serwisów i usług prowadzonych przez koncern.

W komunikacie przesłanym do redakcji Wirtualnemedia.pl Google podaje, że w 2018 r. usunął 2,3 mld reklam w związku z naruszeniem zasad, w tym prawie 207 tys. reklam oferujących odsprzedaż biletów, ponad 531 tys. ogłoszeń o poręczeniach za kaucją i około 58,8 mln reklam wyłudzających informacje za pomocą tzw. phishingu – średnio usuwano ponad 6 mln szkodliwych reklam każdego dnia.

Nowe standardy i technologie

Google zaznacza, że w 2018 r. wprowadził nowe zasady klasyfikacji przekazów reklamowych i wykorzystywał opracowane przez siebie rozwiązania pozwalające na walkę ze szkodliwym przekazem reklamowym.

- Łącznie w 2018 roku pojawiło się 31 nowych standardów reklamowych, które mają zredukować liczbę możliwych oszustw w obszarach takich jak drugi obieg biletów, kryptowaluty, poręczenia za kaucją czy ośrodki odwykowe - wyjaśnia w komunikacie Scott Spencer, szef segmentu Sustainable Ads w Google. - W ubiegłym roku wspólnie podjęliśmy starania, aby nie tylko usuwać złe reklamy, ale też wykluczać reklamodawców, którzy byli za nie odpowiedzialni. Korzystając z udoskonalonej technologii uczenia maszynowego udało nam się zidentyfikować i zamknąć prawie milion kont reklamowych, które dostarczały treści wątpliwej jakości. To prawie dwukrotnie więcej niż w roku 2017. Działania na poziomie kont wyeliminowały główną przyczynę złych reklam i wpłynęły na zwiększenie ochrony użytkowników.

Google informuje też, że w 2018 r. wprowadził 330 nowych kryteriów wykrywania, które pomagają lepiej identyfikować szkodliwość na poziomie strony - to prawie trzykrotny wzrost w stosunku do 2017 r.

Firma twierdzi, że stosując kombinację ręcznej moderacji i uczenia maszynowego jest w stanie skutecznie namierzać tego rodzaju naruszenia na poziomie stron. Dzięki temu usunięto reklamy z blisko 28 mln witryn. Jednocześnie z sieci reklamowej zniknęło prawie 734 tys. wydawców i deweloperów, a reklamy zostały zablokowane w blisko 1,5 mln aplikacji.

Algorytmy to nie wszystko

Scott Spencer przyznaje, że w 2018 r. Google wciąż walczył z dezinformacją i witrynami o wątpliwej wiarygodności, modyfikując standardy tak, by wspierać legalnych wydawców dostarczających rzetelne treści.

- W związku z tym usunęliśmy reklamy z około 1,2 mln stron, ponad 22 tys. aplikacji i niemal 15 tys. witryn dostępnych w naszej sieci reklamowej – ujawnia menedżer Google. - Powodem były naruszenia naszej polityki związane z publikacją treści fałszywych lub nienawistnych. Ogółem - zdjęliśmy reklamy na prawie 74 tys. stron z powodu naruszenia naszych reguł dotyczących treści „niebezpiecznych lub obraźliwych" i zlikwidowaliśmy około 190 tys. reklam naruszających te same zasady. Standardy te obejmują m.in. zakaz szerzenia nienawiści, a tym samym chronią naszych użytkowników, reklamodawców i wydawców przed stycznością z tego typu treściami na platformach.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Piotr Marzec, szef Google Marketing Platform w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zaznacza, że choć firma stosuje w coraz szerszym zakresie sztuczną inteligencję do walki ze szkodliwymi reklamami, to jednak algorytmy nigdy nie będą jedynym narzędziem.

- To zrozumiale że do walki ze szkodliwymi zjawiskami w naszym ekosystemie angażujemy w coraz większym stopniu rozwiązania oparte na AI i uczeniu maszynowym, bowiem ludzie stojący po przeciwnej stronie barykady także stosują zaawansowane systemy – wyjaśnia Piotr Marzec. - Nie przewidujemy jednak scenariusza, w którym wykrywanie i likwidowanie zagrożeń będzie oparte wyłącznie na algorytmach. Udział wykwalifikowanych pracowników będzie zawsze niezbędny choćby z tego względu, że każdy z rynków ma swoją specyfikę, na którym trzeba znać lokalny język i kulturę. Maszyny pozostawione same sobie jeszcze długo się tutaj w pełni nie sprawdzą.

Google nie podaje dokładnych statystyk dotyczących liczby reklam usuniętych w Polsce. Marzec zaznacza jednak, że skala odwołań od decyzji o zablokowaniu konkretnych treści jest niewielka.

Zysk netto holdingu Alphabet, do którego należy Google wyniósł w IV kwartale 2018 r. 8,95 miliarda dolarów, w porównaniu do 3,02 miliarda dolarów straty w analogicznym okresie roku 2017. W tym samym czasie o 22 proc. zwiększył się przychód Alphabet - z 32,32 do 39,28 miliarda dolarów.

Samo Google zanotowało przychód w wysokości 39,12 miliarda dolarów, co także oznacza wyraźny wzrost rok do roku (z 32,19 mld dol.), a zysk operacyjny zwiększył się z 8,6 do 9,7 miliarda dolarów.

Autor:ps

KOMENTARZE(6)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas