We wtorkowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie” (Forum) zasugerowano, że pracownicy Kancelarii Prezydenta podejrzewają funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu o przecieki informacji do „Faktu”. Dziennik odpiera te zarzuty.
W ubiegłym tygodniu „Fakt” opisał nocną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w budynku, w którym mieszka Jarosław Kaczyński. Spotkanie trwało 2,5 godziny, a dziennik opublikował zdjęcia Dudy, które wykonano z ukrycia. We wtorek dziennikarz śledczy Piotr Nisztor podał na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”, że doradcy prezydenta Andrzeja Dudy podejrzewają o przeciek informacji o spotkaniu pracowników Biura Ochrony Rządu.
- Andrzej Pawlikowski, doradca społeczny prezydenta Andrzeja Dudy ds. bezpieczeństwa, planuje rozmowę z szefem Biura Ochrony Rządu. Chodzi o wątpliwości wokół ochrony głowy państwa - napisał Nisztor. Wcześniej BOR miał być krytykowany za akceptację miejsca wypoczynku prezydenta elekta - spędzał on wakacje we włoskiej willi należącej do biznesmena z branży informatycznej. O kulisach wakacyjnego wypoczynku Dudy pisał wtedy m.in. „Fakt”.
Tabloid zaprzecza tym doniesieniom. - Jako autor artykułu i szef działu Polityka mogę powiedzieć tylko tyle: naszym informatorem nie był funkcjonariusz BOR - odpowiada Mikołaj Wójcik z „Faktu”, poproszony przez Wirtuanemedia.pl o komentarz do sugestii „Gazety Polskiej Codziennie”.
Z danych ZKDP wynika, że w lipcu br. średnia sprzedaż ogółem „Faktu” wynosiła 293 877 egz., a „Gazety Polskiej Codziennie” - 17 685 egz.
.png)
