Grzegorz Błażewicz
W ciągu najbliższych trzech miesięcy na polskim rynku pojawi się nowy fundusz typu venture capital - Borubar Ventures. Jego współtwórcą jest Grzegorz Błażewicz, prezes spółki Benhauer. - Chcemy pokazać młodym przedsiębiorcom, że rozwój firmy to przede wszystkim umiejętność sprzedaży i efektywnego zarządzenia firmą, a niekoniecznie networking i bywanie na eventach dla startupów i dyskutowanie - zdradza Błażewicz serwisowi Wirtualnemedia.pl.
Kierowana przez Grzegorza Błażewicza spółka Benhauer to między innymi producent systemu SALESmanago Marketing Automation służącego do automatyzacji procesów marketingowych, z którego korzysta obecnie ponad 3 tys. klientów w 40 krajach. Teraz, jak podkreśla Błażewicz w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl, przyszła kolej na to, by wesprzeć w rozwoju młode startupy z szansą na rozwinięcie biznesu.
- Pomysł na fundusz to stworzenie organizacji wspierającej młodych przedsiębiorców przez przedsiębiorców, którzy już własne biznesy prowadzą i wiedzą na czym polegają kluczowe wyzwania w prowadzeniu firmy - wyjaśnia Błażewicz. - W grupie zainteresowanych inwestowaniem w projekty z poziomu Borubar Ventures mamy już znaczące osoby z polskiego biznesu. Pomysł narodził się w trakcie rozwijania naszej działalności w ramach spółki Benhauer, gdzie rozwijamy system SALESmanago Marketing Automation. Chcemy pomagać młodym przedsiębiorcom w rozwoju ich pomysłów biznesowych inwestując na etapie początkowym, (tzw. seed) od 100 tys. zł do 1 mln zł., a potem po fazie dynamizacji rozwoju angażować duże fundusze z Polski i fundusze zagraniczne, z którymi współpracujemy - zaznacza prezes Benhauera.
Zapowiadając w mediach społecznościowych pojawienie się na rynku Borubar Ventures Błażewicz określił go jako fundusz „offowy” i alternatywny. W rozmowie z nami wyjaśnia, co to dokładnie oznacza.
- To będzie przede wszystkim błyskawiczny proces decyzyjny czy wchodzimy w dany projekt czy nie, a następnie bardzo szybkie dofinansowywanie projektów i elastyczność w modelu finansowania dzięki specjalnie tworzonej pod kątem funduszu struktury prawnej - zdradza Błażewicz. - Chcemy pokazać młodym przedsiębiorcom, że rozwój firmy to przede wszystkim umiejętność sprzedaży i efektywnego zarządzenia firmą, a niekoniecznie networking i bywanie na eventach dla startupów i dyskutowanie. Najważniejszy jest nie sam pomysł na produkt czy biznes, ale jego egzekucja i konsekwencja we wdrażaniu na rynek. W dzisiejszych czasach technologia i pomysły nie są wyzwaniem, wygrywają ci którzy mają większą motywację i realny network współpracujących osób. Jak ktoś nam powie że ma fajny pomysł, ale nie chce robić globalnego biznesu tylko rozwijać firmę organicznie od rynku polskiego, czy potem w Europie Centralnej i Unii Europejskiej to na pewno nie powiemy, że jest mało ambitny. Silicon Valley i USA to nie wszystko. Do pewnych rzeczy przedsiębiorcy mogą dojrzewać z czasem, wraz z rozwojem ich firmy i to w żadnej mierze nie obniża wartości takich osób - podkreśla Błażewicz.
Prezes Benhauera zapowiada, że nowy fundusz powinien rozpocząć działalność w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Na razie nie chce ujawniać dokładniejszych szczegółów projektu, choć podkreśla, że będzie on adresowany do szerokiego rynku. - Projekt jest skierowany w szczególności do polskich przedsiębiorców, ale mamy również potencjalne projekty spoza Polski, w które również będziemy inwestować - podkreśla Błażewicz.
