fot. Shutterstock.com
W 2018 roku wzrost wydatków na reklamę natywną w USA osiągnie poziom 31 procent - wynika z prognoz eMarketera. To oznacza słabnącą dynamikę rozwoju tej formy komunikacji, bowiem w latach poprzednich segment natywny notował wzrosty na poziomie ponad 50 i 63 procent. Powodem są głównie cięcia w budżetach reklamodawców.
Zgodnie z prognozami eMarketera w br. marki przeznaczą na reklamę natywną 32,9 mld dol., co oznacza wzrost o 31 proc. w porównaniu z rokiem 2017. Podana kwota będzie stanowić 58,3 proc. udziałów w całym segmencie cyfrowej reklamy display w Stanach Zjednoczonych.
Prawie trzy czwarte środków przeznaczonych w br. na reklamę natywną w USA trafi do mediów społecznościowych, ta forma komunikacji będzie też stanowić z górą 90 proc. przekazu od reklamodawców kierowanego do użytkowników mobilnych.
Pomimo podanych przez eMarketera rosnących wskaźników analitycy firmy zwracają uwagę na pewien niekorzystny trendy. Przytoczony wcześniej 31-proc. wzrost wydatków na reklamę natywną będzie niższy niż w latach ubiegłych – w 2017 r. wynosił on 50,1 proc., zaś w roku 2016 był jeszcze wyższy, na poziomie 63,7 proc. Prognozy dotyczące 2019 r. potwierdzają notowaną obecnie tendencję – wzrost środków na komunikację natywną wyhamuje do 25,1 proc., co będzie oznaczało ponad 41,4 mld dol.
Wśród przyczyn słabnącego wzrostu wydatków na natywne formy reklamy eksperci eMarketera wymieniają głównie mniejsze budżety reklamowe firm, a także przewidywaną niższą skuteczność przekazu w mediach społecznościowych. Chodzi głównie o Facebook, który wprowadza szereg zmian w swoim algorytmie mogących uderzyć zarówno w wydawców, jak i pośrednio w reklamodawców kierujących do użytkowników natywny przekaz reklamowy.
