Recenzja: Hirek Wronek ocenia płytę Houston Person - Thinking of You, wydawca: HighNote.
Houston Person to jeden z najbardziej niedocenianych amerykańskich muzyków jazzowych i producentów. Z ponad 70-laty na karku i wydany kilkudziesięcioma albumami, Person cały czas tworzy i nie spoczywa na laurach. Oryginalne brzmienie, jakie wydobywa z saksofonu tenorowego, zyskało mu wielu fanów wśród zwykłych ludzi, ale również muzyków, z którymi zdarzyło mu się współpracować. Jednym z długoletnich współpracowników Persona była zmarła już piosenkarka Etta James, z którą ponoć łączyło go również romantyczne uczucie. Zostawiając na boku wszystkie sprawy personalne i skandaliki, którymi owiany jest Person, warto przyjrzeć się jego najnowszej płycie "Thinking of You", która w oryginalny sposób rozbudowuje super-bogatą spuściznę swojego twórcy.
Znajdziemy jedenaście różnorodnych kompozycji takich autorów, jak Joe Raposo, Benny Carter czy Barry Manilow. Wydawać by się mogło, że ten klasyczny repertuar zachowa naturę swoich "ojców" w klasycznej grze Persona, ale tak mógłby pomyśleć ktoś, kto nie zna jego stylu. Person wygrywa agresywne nuty, a w jego długich solówkach pełno jest niebanalnej improwizacji, która poszukuje nowych muzycznych ścieżek. Na "Thinking of You" nie ma prostych rozwiązań, a mimo tego słychać wielką radość grania, pozbawioną pretensjonalności. Dla miłośników dobrego jazzu jest to smakowity kąsek.
Ocena: 4
