Transmitowana przez stację NBC ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio nie wzbudziła dużego zainteresowania Amerykanów. Oglądalność wydarzenia w tradycyjnej telewizji wyniosła 16,7 mln widzów, co oznacza najgorszy wynik od 33 lat.
Ceremonia otwarcia tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio odbyła się w piątek 23 lipca. Zmagania sportowców są na bieżąco relacjonowane m.in. przez dostępne w Polsce stacje telewizyjne, takie TVP, Eurosport, Polsat i TVN.
Olimpiada mało popularna w USA
Teraz z informacji podanych m.in. przez Reutersa wynika, że telewizyjne transmisje z trwających igrzysk nie budzą wielkiego zainteresowania wśród odbiorców w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: Facebook o deskorolkarzach w kampanii na igrzyska w Tokio (wideo)
W USA prawa do nadawania relacji z Tokio ma stacja NBC należąca do koncernu NBCUniversal. Zgodnie z ujawnionymi przez nadawcę danymi ceremonię otwarcia olimpiady obejrzało w telewizji i kanałach internetowych 16,7 mln widzów, co stanowi najgorszy wynik w ciągu ostatnich 33 lat.
Podane wskaźniki wskazują spadek widowni o 37 proc. w stosunku do inauguracji igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 r., oraz o 59 proc. mniejszą oglądalność w zestawieniu z 40,7 mln widzów w wypadku olimpiady w Londynie w 2012 r.
Eksperci, na których powołuje się Reuters zaznaczają, że spadek oglądalności olimpiady jest szczególnie widoczny w wypadku tradycyjnej telewizji, natomiast rośnie jej popularność na platformach cyfrowych prowadzonych przez NBC, gdzie liczba widzów w stosunku do 2016 r. zwiększyła się o 72 proc.
W ramach swojej oferty NBC zamierza do końca igrzysk zaprezentować ponad 7 tys. godzin transmisji, z czego z górą 5,5 tys. godzin będzie przypadało na serwis NBCOlympics.com oraz aplikacje mobilne.
Czytaj także: „Olimpijskie Fakty Sportowe” w RMF FM. Patryk Serwański wysłannikiem do Tokio
