Internet2021-07-16
4

Internet odcięty na Kubie. Joe Biden: sprawdzamy możliwości przywrócenia

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

Prezydent USA Joe Biden poinformował w czwartek, że władze Stanów Zjednoczonych sprawdzają, czy mają "możliwości technologiczne", by "przywrócić" mobilny internet na Kubie, który został odcięty w sytuacji, gdy na wyspie dochodzi do antyrządowych demonstracji.

Na Kubie "odcięli dostęp do internetu. Sprawdzamy, czy mamy możliwości technologiczne, aby przywrócić ten dostęp" - powiedział Biden na wspólnej konferencji prasowej w Waszyngtonie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Gubernator Florydy Ron DeSantis i inni przedstawiciele władz stanowych naciskali w czwartek na Biały Dom, aby wsparł wysiłki mające na celu utrzymanie dostępu do internetu dla antyrządowych demonstrantów na Kubie.

Mówił o wykorzystaniu gigantycznych balonów jako ruchomych hotspotów Wi-Fi, aby umożliwić niezakłócony przekaz na rządzonej przez komunistów Kubie.

Blokada internetu na Kubie

Kubańskie władze zablokowały media społecznościowe, w tym Facebooka i WhatsAppa w celu powstrzymania przepływu informacji do i z kraju, po gwałtownych protestach tysięcy Kubańczyków w ostatni weekend przeciwko ograniczonemu dostępowi do szczepionek na Covid-19 i podstawowych towarów. Kraj przeżywa najgorszy kryzys gospodarczy od dziesięcioleci.

Na konferencji prasowej z Merkel Biden powiedział, że rozważa "kilka rzeczy (...), aby pomóc narodowi kubańskiemu", "państwu upadłemu, które uciska swoich obywateli".

W szczególności ogłosił, że jest gotów wysłać na Kubę "znaczne ilości" szczepionki przeciwko Covid-19, jeśli będzie pewien, że "organizacja międzynarodowa będzie podawać te szczepionki i będzie to robić w taki sposób, że obywatele będą mieli do nich dostęp". Kuba nie przystąpiła do oenzetowskiego programu Covax, w ramach którego szczepionki są dostarczane uboższym krajom.

Do tej pory ponad 5 tysięcy osób, w tym ponad 120 aktywistów i dziennikarzy, aresztowano na Kubie po antyrządowych demonstracjach. Prawie 190 działaczy antyreżimowych oraz kilku dziennikarzy uznaje się za zaginionych.

Na początku lipca Reporterzy bez Granic nazwali kubańskiego prezydenta Miguela Díaza-Canela jednym z „drapieżników wolności prasy” 2021 roku, wymieniając go obok autorytarnego przywódcy Nikaragui Daniela Ortegi i prawicowego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro. Kuba została określona jako „największy gwałciciel wolności mediów w Ameryce Łacińskiej”.

Autor:bcz / pap

Więcej informacji:Internet, Kuba, Joe Biden, mobilny internet

KOMENTARZE(4)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas