Pierwsze modele z najnowszej linii smartfonów Apple trafiły do klientów. Okazuje się, że iPhone 12 i iPhone 12 Pro mają w swoim wnętrzu sporo wspólnych elementów.
Apple w połowie października br. zaprezentowało nowe flagowce z rodziny iPhone, oznaczone liczbą 12. Urządzenia oferują ekrany od 5,4 do 6,7 cala z ceramiczną ochroną, procesor A14 Bionic, łączność 5G oraz podwójny lub potrójny aparat fotograficzny. Ceny smartfonów w Polsce wynoszą od 3599 do 7199 zł.
W pierwszej kolejności do klientów trafiły modele iPhone 12 i iPhone 12 Pro. Specjaliści serwisu iFixit zajrzeli do środka urządzeń i okazało się, że zastosowano w nich wiele uniwersalnych elementów, które działają bez problemu po przełożeniu z jednego modelu do drugiego.
Oba smartfony wyposażono w takie same baterie 10,78 Wh, moduły Taptic Engine, złącza Lightning, Face ID, a także niemal identyczne 6,1-calowe wyświetlacze i płyty główne.
Główna różnica dotyczy oczywiście układu aparatów fotograficznych, jako że w iPhonie 12 zastosowano dwa, a w iPhonie 12 Pro - trzy obiektywy. W środku wygląda to tak, że w miejscu gdzie bardziej zaawansowany model ma trzeci obiektyw telephoto i sensor LiDAR, w modelu podstawowym umieszczono plastikową zaślepkę.
Serwis iFixit przyznał iPhone'owi 12 i iPhone'owi 12 Pro ocenę 6 na 10 pod względem możliwości ich naprawy. Podkreślono, że bateria, wyświetlacz i inne najważniejsze elementy obu smartfonów są łatwo dostępne i nie ma problemów z ich wymianą. Sprawa może się skomplikować, gdy uszkodzeniu ulegnie tylne szkło, jako że wówczas niezbędna jest wymiana całej obudowy. Z kolei zwiększona wodoodporność z jednej strony oznacza utrudnienia w naprawach, ale z drugiej strony mniejsze ich prawdopodobieństwo.
