Nowe iPhone'y nie trafiły jeszcze oficjalnie do sprzedaży, ale w sieci już pojawiają się pierwsze wyniki testów wydajności. Pokazują one, że procesor A15 Bionic wypada o wiele lepiej od swojego poprzednika, a układy z urządzeń z systemem Android wręcz deklasuje.
Apple podczas konferencji online w ostatni wtorek zaprezentowało telefony najnowszej generacji. Są nimi iPhone 13, iPhone 13 mini, iPhone 13 Pro oraz iPhone 13 Pro Max. Nowe smartfony są wyposażone w wyświetlacz OLED-owy Super Retina XDR, procesor A15 Bionic oraz - w zależności od modelu - podwójny lub potrójny aparat fotograficzny. Urządzenia można zamawiać od 17 września, a oficjalnie do pierwszych klientów trafią tydzień później, czyli 24 września.
Pierwsze testy
Tymczasem w sieci już pojawiły się pierwsze wyniki testów procesora A15 Bionic zastosowanego w nowych iPhone'ach. Potwierdzają one słowa Kaiann Drance z Apple, która podczas prezentacji smartfonów stwierdziła: "Szczerze mówiąc, konkurencja wciąż nadrabia zaległości w stosunku do naszych układów, nie tylko tych z zeszłego roku, ale nawet sprzed dwóch lat. A dzisiaj powiększamy naszą przewagę dzięki A15 Bionic."
Z kolei Hope Giles dodała, że A15 Bionic jest do 50 proc. szybszy niż najlepsze produkty konkurencji, a w przypadku grafiki skok jest 30-proc.
W testach Geekbench 5 dotyczących pojedynczego rdzenia A15 Bionic w iPhonie 13 Pro uzyskał wynik 1738 pkt., a dla całego układu - 4766 pkt.
Dla porównania, w przypadku iPhone'a 12 Pro Max te wyniki to odpowiednio 1603 i 3796 pkt.
Jeszcze większą różnicę na korzyść nowego układu Apple widać w porównaniu z najlepszymi produktami konkurencji pracującymi na Androidzie, takimi jak Samsung Galaxy S21 Ultra czy Google Pixel 5. Co więcej, te smartfony w benchmarku wypadają gorzej nawet od iPhone'a 11 z 2019 r.
Wzrost wydajności, jaki układ A15 Bionic oferuje wobec zeszłorocznego A14 Bionic, potwierdzają także testy jakie pojawiły się w bazie AnTuTu.
