Dwa tygodnie po premierze iPhone’a 6s oraz 6s Plus pojawiły się pierwsze recenzje nowych smartfonów Apple’a. Dziennikarzom przypadła do gustu funkcja 3DTouch, sprawność działania urządzenia, wysoka jakość kamery i wytrzymałość obudowy. Na minus recenzenci zapisują wciąż niewystarczający czas pracy na baterii, a także za mało przestrzeni na dane w podstawowej wersji iPhone’a.
Tegoroczna premiera nowych iPhone’ów oznaczonych przez Apple jako 6s oraz 6s Plus miała miejsce 9 września w San Francisco. Kilka dni temu Apple ogłosił z kolei, że od 25 września br. nowe modele będą dostępne w sprzedaży na 12 pierwszych rynkach.
Już wcześniej jednak kilka zagranicznych serwisów internetowych miało okazję sprawdzić nowości zapowiadane przez Apple w iPhone’ach 6s i 6s Plus i wyrazić o nich swoją opinię. Recenzje nowych smartfonów pojawiły się m.in. na łamach The Verge, TechRadaru, Bloomberga, BuzzFeed czy „The Wall Street Journal”.
Zdecydowana większość dziennikarzy chwali najważniejszą innowację wprowadzoną w iPhone’ach 6s - funkcję o nazwie 3DTouch. Chodzi o system obsługi który sprawia, że odpowiednie reakcje aplikacji są wywoływane w zależności od siły nacisku palca użytkownika na dotykowy ekran (zobacz szczegóły).
Zdaniem dziennikarzy 3DTouch przynosi dokładnie to, co zapowiadał koncern Apple i zmienia sposób pracy z telefonem, do którego przywykli dotąd użytkownicy. - Każde dotknięcie wyświetlacza powoduje jego wibrowanie, co pozwala szybko rozpoznać z jaką funkcją użytkownik ma do czynienia - wyjaśnia w swojej recencji BuzzFeed. - Nie ulega wątpliwości, że 3DTouch jest najważniejszą innowacją wprowadzoną przez Apple w nowych telefonach.
Nowy sposób obsługi iPhone’a chwali także The Verge, jednak recenzent tego serwisu dostrzega pewne mankamenty rozwiązania. Chodzi o to, że 3DTouch działa jedynie z aplikacjami pochodzącymi od Apple, dlatego o powodzeniu tego rozwiązania wśród użytkowników zdecydują kolejne miesiące, w których mogą pojawić się programy zewnętrznych producentów wykorzystujące technologię 3DTouch.
Dziennikarze recenzujący nowe iPhone’y podkreślili także kilka innych zalet tego sprzętu. Zaliczyli do nich m.in. sprawniejszą w porównaniu z poprzednim modelem szybkość i sprawność pracy urządzenia, co Apple osiągnął przez zastosowanie w telefonie nowego układu A9. Na pochwały zasłużył także wbudowany w urządzenia aparat fotograficzny, który robi bardziej szczegółowe i ostrzejsze zdjęcia niż w wypadku iPhone’a 6.
Recenzenci zwracają również uwagę na solidne wykonanie przez Apple obudowy telefonu, w której zastosowano wzmocnione aluminium. Dzięki temu, jak podkreślają dziennikarze, Apple prawdopodobnie uniknie kolejnego kryzysu bendgate z wyginającą się obudową, który w ub.r. nadszarpnął wizerunek marki.
Oprócz pochwał w recenzjach znalazło się też kilka zarzutów pod adresem iPhone’a 6s i 6s Plus. Jeden z nich dotyczy tego, że Apple nie poprawił od ub.r. czasu pracy smartfona na baterii. Kolejny mankament telefonów ma polegać na zbyt małej ilości pamięci Flash (16 GB) w najtańszej, podstawowej wersji iPhone’a.
Najbardziej sceptycznym recenzentem nowych modeli smartfonów Apple okazał się „The Wall Street Journal”. Zdaniem dziennika nowe iPhone’y są tylko nieznacznie lepsze od swoich poprzedników, i w rzeczywistości nie przynoszą na rynku zdecydowanego przełomu. Stanowią natomiast konsekwentny, naturalny krok w rozwoju flagowych telefonów koncernu z Cupertino.