Jacek Nizinkiewicz, fot. Rp.pl"Wylądowałem w szpitalu. Nie wyglądam dobrze" - napisał w swoich mediach społecznościowych dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz. Przyznał, że ciężko przechodzi ospę i zapalenie opon mózgowych.
Jeszcze w piątek (10 grudnia) Jacek Nizinkiewicz prowadził swoją autorską audycję muzyczną "Radioaktywni" (w godz. 20-22) w internetowym Radiu Nowy Świat. Następnego dnia wieczorem na swoim Twitterze zamieścił zdjęcie przed gabinetem USG. Dziennikarz siedzi na wózku inwalidzkim z dwoma palcami wyciągniętymi w kształcie litery V (ten gest symbolizuje zwycięstwo, od ang. victory).
"Pojawiają się pytania, a nie mam siły odpisywać, a tym bardziej teraz rozmawiać. Wylądowałem w szpitalu. Nie wyglądam dobrze. Szybko się nie zobaczymy, prędzej usłyszymy. Będzie dobrze, choć jeszcze nie jutro. PS. State of love and trust (czyt. Pilnujcie Polski przed Mejzami!)" - napisał Jacek Nizinkiewicz w sobotę na Twitterze.
Pojawiają się pytania, a nie mam siły odpisywać, a tym bardziej teraz rozmawiać. Wylądowałem w szpitalu. Nie wyglądam dobrze. Szybko się nie zobaczymy, prędzej usłyszymy. Będzie dobrze, choć jeszcze nie jutro. ✌️PS. State of love and trust (czyt. Pilnujcie Polski przed Mejzami!) pic.twitter.com/utJh7cHpUj
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) December 11, 2021
Ostatnie zdanie nawiązuje do nieetycznej działalności biznesowej wiceministra sportu Łukasza Mejzy, którą od połowy listopada opisuje Wirtualna Polska. Dziennikarze serwisu Szymon Jadczak i Mateusz Ratajczak ujawnili dowody na to, że polityk wraz ze współpracownikami oferowali rodzicom nieuleczalnie chorych dzieci eksperymentalną metodę leczenia w zamian za pieniądze. Proponowana przez Mejzę terapia nie ma jednak udowodnionej naukowej skuteczności i jest podważana przez lekarzy.
"W domu bym się nie wyleczył"
W środę, 15 grudnia dziennikarz zamieścił kolejny wpis w swoich mediach społecznościowych. Podziękował internautom za wsparcie. Przekazał też więcej wieści na temat stanu swojego zdrowia. "Lekarze mówią, że miałem szczęście, że było wolne łóżko, a oddział zakaźny nie jest cały covidowy (połowę zajmują antyszczepionkowcy), bo w domu bym się nie wyleczył z tak ciężkiego przebiegu ospy i zapalenia opon mózgowych. Uważajcie na siebie i szczepcie się!" - napisał Nizinkiewicz i dodał na koniec ikonkę z dwoma wyciągniętymi w górę palcami na znak zwycięstwa.
Dziękuje za wsparcie! Lekarze mówią, że miałem szczęście, że było wolne łóżko, a oddział zakaźny nie jest cały covidowy(1/2 zajmują antyszczepionkowcy),bo w domu bym się nie wyleczył z tak ciężkiego przebiegu ospy i zapalenia opon mózgowych. Uważajcie na siebie i szczepcie się!✌️ https://t.co/lrtqWZS6XU
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) December 15, 2021
Jacek Nizinkiewicz jest dziennikarzem politycznym i publicystą "Rzeczpospolitej", od czasu do czasu pisze tam również o muzyce. Od lipca 2020 r. prowadzi także w piątki wieczorem swoją autorską audycję muzyczną "Radioaktywni" w Radiu Nowy Świat. Jego gośćmi w programie byli m.in. Renata Przemyk, Michał Urbaniak, Maria Peszek czy zespół Luxtorpeda.
