Słuchacze skarżą się, że od kilku dni aplikacja i strona Radia 357 nie wyświetlają tytułów oraz wykonawców odtwarzanych utworów. Okazuje się, że nie ma mowy o technicznym błędzie: radiowcy testują po prostu nową usługę streamingu. Po jej wprowadzeniu nie tylko powrócą utracone czasowo informacje, ale znacznie ma się poprawić komfort i płynność słuchania.
Sprawę niepełnych komunikatów dotyczących autora i tytułu utworu aktualnie nadawanego w Radiu 357 poruszali patroni na wewnętrznym forum radia – zaniepokojeni tym, że kluczowe informacje nagle zniknęły z aplikacji i z odtwarzacza na stronie internetowej. Okazało się jednak, że to nie błąd, jak można było przypuszczać, a efekt uboczny procesu poprawiania jakości nadawania.
Radiowcy wyjaśniają, że informacje zniknęły czasowo, gdyż Radio 357 jest właśnie w trakcie testów nowej usługi streamingu. - Testy potrwają przez kilka dni. W ich trakcie w odtwarzaczach w aplikacji i na stronie internetowej nie będą widoczne tytuły utworów i nazwy wykonawców. Przepraszamy za tę niedogodność - wyjaśniono. Jeśli testy wypadną pomyślnie, wszystko wróci do normy: - A do tego wyeliminujemy krótkie przerwy w odtwarzaniu radia na żywo, na które zwracaliście nam uwagę – napisali radiowcy na forum.
"Jakość adekwatna do treści"
Paweł Sołtys kierujący pracami zarządu Radia 357 w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podkreśla: - Jakość tego jak gramy jest dla nas kluczowa i chcemy gwarantować ją na poziomie adekwatnym do jakości naszych treści. Niektórzy nasi słuchacze zwracali nam ostatnio uwagę na krótkie przerwy w odtwarzaniu radia na żywo. Dzięki nim zidentyfikowaliśmy ten problem. Wiedzieliśmy, że występuje on gdzieś "po drodze", między naszym studiem, a urządzeniami odbierającymi sygnał. Stąd decyzja o rozpoczęciu szczegółowych testów usługi streamingu.
Ale to nie jedyny powód. - Mamy pomysły na to jak dalej rozwijać radio, wykorzystując najnowsze możliwości streamowania. Dlatego szukamy rozwiązań zapewniających jakość i możliwości technologiczne, jakich oczekują nasi patroni. Przed nami drugi etap testów - zaprosimy do niego grupę kilkuset patronów, którzy pomagali nam wcześniej testować naszą aplikację. Po nim będziemy podejmowali dalsze decyzje - dodaje Sołtys .
Pod koniec czerwca wytknięto stacji jeszcze jeden problem ze streamingiem: po włączeniu streamu Radia 357, na urządzeniach odbiorców zaczął wielokrotnie pojawiać się komunikat, wymuszający logowanie. Znikał po zalogowaniu – by powrócić np. po zerwaniu streamu. Korzystający z internetowych odbiorników (bez funkcji logowania) zmuszeni byli odsłuchiwać go co kilka minut. Po skargach od patronów na uciążliwość nowego rozwiązania, radio zrezygnowało z niego, informując słuchaczy: - Wrócimy, gdy będziemy mieli gwarancję, że w pełni je kontrolujemy. Podczas niedanego spotkania z patronami Paweł Sołtys mówił, że radio podchodzi poważnie i kompleksowo do tego problemu, a testy nowych rozwiązań wkrótce będą wdrażane.
Radio 357 w liczbach
Nadające od stycznia 2021 roku Radio 357 poinformowało niedawno, że w pierwszym półroczu 2023 roku zanotowało ponad 6,8 mln zł przychodów, wobec zakładanych 6,3 mln. Wpływy z tytułu wpłat od patronów wyniosły 5,3 mln zł. Z tytułu zakupów radiowcy osiągnęli 272 337 zł, zaś z różnego rodzaju współpracy – 1 206 488 zł.
Największe koszty operacyjne w pierwszym półroczu wygenerowała antena – na ten cel przeznaczono niemal 2,5 mln zł. W tym zawierają się m.in. wynagrodzenia pracowników. Koszty marketingu i komunikacji to ponad 530 tys. zł, zaś podcasty – 163 tys. zł. ponad 527 tys. zł. Na technologię i infrastrukturę z kolei przeznaczono 456 tys. zł.
Według wyników najnowszej fali badania Krajowego Instytutu Mediów, zrealizowanej od grudnia 2022 r. do maja 2023 r. Radio 357 miało 0,9 proc. zasięgu i 276,7 tys. codziennych słuchaczy. W nowej edycji badania liczbę Polaków słuchających radia w internecie oszacowano na 2,31 mln. Udział Radia 357 w rynku słuchalności radia przez internet podskoczył z 13,8 do 14,1 proc. Średni dobowy czas słuchania rozgłośni wzrósł ze 196 do 208 minut.
.jpg)
