Telewizja2014-10-14
13

„Jaka to melodia?” straciła widzów. TVP1 nadal liderem rynku

Stare studio Stare studio "Jaka to melodia?", fot. I. Sobieszczuk/TVP

W jesiennym sezonie teleturniej „Jaka to melodia?” ogląda średnio 1,87 mln osób, czyli o 280 tys. widzów mniej niż rok temu. Teleturniej daje TVP1 pozycję lidera rynku wśród wszystkich widzów, ale w grupie 16-49 stacja jest dopiero trzecia.

Średnia widownia programu Roberta Janowskiego „Jaka to melodia?” emitowanego w dni powszednie w okresie od 1 września do 10 października br. wyniosła 1,87 mln osób. Przełożyło się to na 20,45 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów i 11,48 proc. w grupie komercyjnej 16-49 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

W analizowanym okresie najwięcej widzów zgromadził odcinek z 25 września br. Oglądało go 2,34 mln widzów.

Trzy topowe odcinki „Jakiej to melodii?”

Zobacz tabelę


W porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej „Jaka to melodia?” straciła 280 tys. widzów. Wówczas muzyczny teleturniej śledziło średnio 2,15 mln osób przy udziale odpowiednio wynoszącym 23,73 proc. oraz 14,13 proc.

TVP1 w czasie emisji programu prowadzonego przez Roberta Janowskiego jest liderem rynku telewizyjnego. Na drugim miejscu plasuje się stacja TVN, nadająca w tym paśmie głównie serial paradokumentalny „Ukryta prawda”, co daje jej 15,91 proc. udziału. Trzeci jest Polsat (12,99 proc.; „Dlaczego ja?”), a tzw. „wielką czwórkę” zamyka TVP2 (gł. „Reporter polski”; tylko 2,46 proc).

Natomiast wśród widzów w grupie komercyjnej Jedynka jest dopiero trzecia, przegrywając z TVN i Polsatem.

Oglądalność konkurencji w czasie emisji programu

Zobacz tabelę


Teleturniej na antenie TVP1 oglądać można od poniedziałku do piątku o godz. 17.25 oraz w niedziele o godz. 18.30.

„Jaka to melodia?” emitowana jest w TVP1 od 1997 roku. Program od początku prowadzi Robert Janowski.

Autor:Michał Kurdupski

KOMENTARZE(13)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas