Telewizja2021-04-21
34

„Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego naruszyło zasady etyki dziennikarskiej TVP

Komisja Etyki Telewizji Polskiej stwierdziła, że odcinek „Warto rozmawiać” o walce rządu z pandemią naruszył zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w TVP. Skargę na program złożyła posłanka PiS Joanna Lichocka. W zeszły poniedziałek programu nie wyemitowano, TVP informuje, że prowadzi rozmowy z producentem w sprawie utrzymania cyklu w ramówce. Jan Pospieszalski nie komentuje sprawy.

12 kwietnia na antenach TVP1 i TVP3, a następnie w TVP Polonia wyemitowano odcinek programu Jana Pospieszalskiego dotyczący walce rządu z pandemią. - W rok po ogłoszeniu pandemii, kolejnych falach zarażeń statystyki pokazują, że szczepienia nie spowodowały oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownów, w tym także zamknięcie służby zdrowia, przynosi fatalne rezultaty - mówił Pospieszalski we wprowadzeniu.

Na temat wpływu pandemii na gospodarkę i służbę zdrowia dyskutowali w programie epidemiolog, były wiceminister zdrowia dr Zbigniew Hałat, dr Zbigniew Martyka - ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, alergolog prof. Ryszard Rutkowski, prawnik Piotr Schramm oraz publicysta Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute.

Program zirytował posłankę PiS i członkinię Rady Mediów Narodowych Joannę Lichocką. Przekaz programu nazwała na Twitterze „skandalicznym”, oceniła, że wymaga on reakcji Rady Mediów Narodowych. - Na najbliższym posiedzeniu złożę projekt stanowiska RMN w tej sprawie - zapowiedziała Lichocka. Ponadto pisma z prośbą o wyjaśnienia skierowała do prezesa TVP i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

TVP: program naruszył zasady etyki

Zastrzeżeniami wobec programu zajęła się Komisja Etyki TVP. Po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym orzekła, że w odcinku „Warto rozmawiać” z 12 kwietnia zostały naruszone zasady etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej.

- W audycji zaprezentowano wyłącznie głosy krytyczne wobec podejmowanych działań w walce z pandemią. Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie centrum informacji TVP.

Telewizja Polska podkreśliła w komunikacie, że orzeczenie Komisji Etyki „stworzyło nowy kontekst moralno-prawny audycji”. - Telewizja i producent audycji rozpoczęli rozmowy, dotyczące warunków utrzymania audycji w przyszłej ofercie nadawcy publicznego - czytamy w oficjalnym stanowisku.

Z naszych informacji wynika, że losy programu ważą się i nie wiadomo, czy zostanie on wyemitowany w nadchodzących tygodniach. - Wszystko rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dni, nie wiadomo, w jakim kierunku pójdą rozmowy - mówi nam osoba z TVP.

Jan Pospieszalski nie odebrał od nas telefonu, nie odpowiedział też na prośbę o komentarz do sprawy.

Pospieszalski i producent „Warto rozmawiać” nie mogli przedstawić wyjaśnień

W środę przed południem redakcja „Warto rozmawiać” na facebookowym fanpage’u programu stwierdziła, że „nie przyjmuje do wiadomości orzeczenia Komisji Etyki TVP z 19.04.2021”.

- W naszej ocenie orzeczenie to wydane zostało z pominięciem procedur, które zakładają wysłuchanie wszystkich stron prowadzonego postępowania. Prowadzący i producent programu nigdy nie zostali wezwani przed Komisję, by złożyć wyjaśnienia w sprawie programu z 12.04.2021 - dodano.

Zazwyczaj orzeczenia Komisji Etyki TVP są publikowane po kilku miesiącach od otrzymania skarg. Dziennikarze i redakcje, których materiałów dotyczą skargi, mają możliwość odpowiedzi na zastrzeżenia.

Decyzje Komisji Etyki TVP pojawiają się w jej zakładce na portalu Telewizji Polskiej, a nie jako komunikaty centrum informacji.

 

Elbanowski do Kurskiego: jestem oburzony cenzurą

W poniedziałek wieczorem Telewizja Polska nie pokazała nowego odcinka cyklu „Warto rozmawiać”, o czym ekipa realizująca program dowiedziała się tuż przed nagraniem. - Poinformowano nas, że program jest nagrywany i zostanie wyemitowany później. Kiedy? Nie wiem - stwierdził Pospieszalski na Twitterze.

Z naszych informacji wynika, że nadawca dysponował już wówczas orzeczeniem Komisji Etyki TVP. W TVP3 w poniedziałek zamiast „Warto rozmawiać” pokazano powtórkę dokumentu Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia” o katastrofie smoleńskiej, premierowo wyemitowanego w TVP1 w niedzielę wieczorem.

W sprawie zdjęcia programu do prezesa TVP napisał Tomasz Elbanowski z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców. - Proszę o pilną interwencję w sprawie cenzurowania programu „Warto rozmawiać”. Jestem oburzony ograniczaniem wolności słowa przez moich przedstawicieli w Sejmie i telewizję publiczną w moim kraju – napisał Elbanowski, nawiązując do interwencji Joanny Lichockiej. Pismo wysłano do wiadomości członkom Rady Mediów Narodowych i KRRiT.

„Warto rozmawiać” było nadawane w TVP1 i TVP2 w latach 2004-2011. Talk-show zdjęto z ramówki, uznając za zbyt stronniczy. Natomiast Jan Pospieszalski od jesieni 2011 do lutego 2016 roku prowadził w TVP Info podobny program „Jan Pospieszalski: Bliżej”. Wiosną 2016 roku, w ramach dużych zmian w informacjach i publicystyce w Telewizji Polskiej, „Warto rozmawiać” wróciło do TVP1. W połowie 2018 roku program został przeniesiony do TVP Info, pokazywano go w poniedziałki po magazynie „Minęła 20”.

W czerwcu ub.r. premierowe odcinki „Warto rozmawiać” przeniesiono z TVP Info do TVP3. Program jest emitowany na żywo w poniedziałki o godz. 20:35, a potem powtarzany w innych kanałach publicznego nadawcy (w TVP1 zazwyczaj w poniedziałki późnym wieczorem).

Autor:jk

KOMENTARZE(34)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas