Jen Psaki, fot. CNN
Jen Psaki, obecna sekretarz prasowa Białego Domu zamierza odejść ze stanowiska - wynika z nieoficjalnych informacji. Według doniesień Psaki od początku maja 2022 roku ma rozpocząć pracę w stacji MSNBC i pojawiać się w programach publicystycznych na platformie Peacock. Rzeczniczka Joe Bidena nie potwierdza jednak tych wiadomości. - Nie mam nic do potwierdzenia na temat długości mojej służby publicznej lub dalszych planów - zaznacza Psaki.
Jen Psaki jest sekretarzem prasowym Białego Domu od momentu objęcia prezydentury USA przez Joe Bidena. W poprzednich latach była komentatorką polityczną CNN. Wcześniej zaś pracowała w administracji Baracka Obamy jako dyrektor ds. komunikacji Białego Domu i rzecznik Departamentu Stanu.
NBC zamiast Białego Domu?
Pod koniec 2021 r. pojawiły się pierwsze sygnały o tym, że Jen Psaki planuje opuścić obecne stanowisko w roku 2022. Teraz serwis Axios jako pierwszy poinformował, że sekretarz prasowy Białego Domu zamierza odejść z administracji Bidena w ciągu najbliższych tygodni i przejść do MSNBC.
Czytaj także: Joe Biden zamierza ubiegać się o reelekcję w 2024 roku
Według nieoficjalnych doniesień Psaki nie podpisała jeszcze oficjalnie kontraktu ze stacją, ale rozmowy są podobno w zaawansowanym stadium. Zgodnie z planem Psaki będzie prowadziła program na platformie streamingowej NBC Peacock. Ma się również pojawiać się w programach MSNBC.
Nic pewnego
Jak podaje CNN, jeden z urzędników Białego Domu odmówił potwierdzenia planów Psaki na przyszłość. Powiedział jednak, że „Jen jest tutaj i ciężko pracuje każdego dnia w imieniu prezydenta, aby uzyskać odpowiedzi na pytania, które macie, i na tym się skupia”.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami wiele sieci telewizyjnych wyraziło zainteresowanie zatrudnieniem Psaki. Urzędniczka ma pozostać na stanowisku sekretarza prasowego do czasu dorocznej kolacji Stowarzyszenia Korespondentów Białego Domu, która odbędzie się 30 kwietnia br., po raz pierwszy od trzech lat.
- Nie mam nic do potwierdzenia na temat długości mojej służby publicznej, ani niczego na temat rozważania dalszych planów - zaznaczyła Psaki podczas briefingu prasowego. - Każdego dnia skupiam się na przemawianiu w imieniu prezydenta.
Czytaj także: Wizyty prezydentów USA w Polsce
Nie jest jasne, kto zastąpi obecną rzeczniczkę, gdy ta ustąpi ze stanowiska. Biały Dom odmówił komentarza w tej sprawie, ale według przewidywań obecna zastępczyni sekretarza prasowego Karine Jean-Pierre prawie na pewno będzie brana pod uwagę. Dyrektor komunikacji Białego Domu Kate Bedingfield jest również prawdopodobnym kandydatem.
Po swoim ewentualnym odejściu Psaki stanie się drugim wysokim urzędnikiem Białego Domu odpowiedzialnym za komunikację, który przejdzie do MSNBC. Wcześniej Symone Sanders, która była rzecznikiem wiceprezydent Kamali Harris, odeszła z Białego Domu na początku br. i od maja zacznie prowadzić weekendowy program MSNBC.
