Telewizja2013-04-15
0

Julien Verley, czyli finał meczu Arogancji z Ignorancją

Jak zapewne pamiętasz czytelniku, wynik pierwszego meczu zakończył się wynikiem 4:3 dla Ignorancji - pisze Janusz Kamieński.

Pisałem o tym we wpisie „Julien Verley - trwa mecz AROGANCJI z IGNORANCJĄ„ (więcej na ten temat).

Wszyscy czekali na to jak prezes Verley przegrupuje swoje siły, jaką przyjmie taktykę i co zrobi, a trzeba przyznać, że nie miał łatwej sytuacji.

 


Możliwych było kilka scenariuszy:
 

1) Kompletne zignorowanie sytuacji, nabranie wody w usta i odczekanie, aż ludzie zajmą się innymi tematami (tym troszkę pachniały początkowo porady agencji PR na usługach nc+).

2) Pokajanie się, daleko idące przeprosiny, uznanie swojej kompletnej porażki i otwarte przyznanie, że o kliencie myślano wyłącznie w kategorii maksymalizacji zysków.

3) Próba pośredniego rozwiązania – niby przyznanie się do przewin, ale rozmycie ich w techniczno-pakietowej nowomowie.


To ostatnie rozwiązanie przyjął Pan prezes w opublikowanym w Rzepie wywiadzie przyczyniając się tym samym do jednoznacznego zwycięstwa Ignorancji wynikiem 9:6! Jak doszło do takiego hokejowego wyniku?
 

Przeczytaj cały wpis na blogu, który Janusz Kamieński  prowadzi w portalu Wirtualnemedia.pl.

Autor:pr

KOMENTARZE(0)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas