Telewizja2016-06-02
7

Juliusz Braun przegrał z SDP proces o uchwałę wzywającą do dymisji. „Treść uchwały jest opinią”

Juliusz Braun, fot. TVPJuliusz Braun, fot. TVP

Były prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun przegrał ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich proces o ochronę dóbr osobistych za uchwałę z ub.r., w której SDP skrytykowała jego rządy i wezwała do dymisji. - Kwestionuję zawarte stwierdzenia dotyczące faktów typu „jest winien, tego, że...” - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun.

Spór między Juliuszem Braunem a SDP dotyczył uchwały podjętej podczas Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów SDP w kwietniu 2015 roku. Uchwałę zatytułowano „ws. dymisji Juliusza Brauna ze stanowiska Prezesa TVP SA”. Przedstawiciele Stowarzyszenia domagali się w dokumencie odejścia Brauna z TVP, twierdząc, że „spoczywa na nim odpowiedzialność za katastrofalną sytuację organizacyjną, finansową i kadrową w zarządzanej przez niego firmie”.

- Jest winien praktycznej likwidacji aktywności dziennikarskiej i kulturalnej TVP, upolitycznienia i nagminnego braku przestrzegania etyki i misji dziennikarskiej. Prezes Braun odpowiada także za doprowadzenie do upadku większości oddziałów telewizji publicznej - napisano w uchwale.

Braun w piśmie przedprocesowym domagał się usunięcia dokumentu ze strony internetowej SDP. Ostatecznie wytoczył Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich proces o ochronę dóbr osobistych, żądając przeprosin za padające w uchwale oskarżenia. We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił pozew byłego prezesa Telewizji Polskiej.

- Sąd uznał, że treść uchwały jest opinią na temat tego co się dzieje w Telewizji Polskiej i jako taka opinia jest dopuszczalna, nie stanowiąc naruszenia dóbr osobistych - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl mecenas Artur Wdowczyk, reprezentujący SDP.

Juliusz Braun tłumaczy w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, że nie zna jeszcze treści wyroku i wystąpi o uzasadnienie orzeczenia na piśmie.

- Ja nie kwestionuję prawa SDP do formułowania krytycznych opinii i wezwań do dymisji. Kwestionuję jednak zawarte w uchwale stwierdzenia dotyczące faktów (typu „jest winien, tego, że...”). Jak się domyślam, sąd uznał, że to jednak była dopuszczalna opinia. To by oznaczało, ze samo użycie w tekście wyrazu „opinia” zwalnia z odpowiedzialności za słowo - mówi Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun.

Braun przed zapoznaniem się z uzasadnieniem wyroku nie podjął jeszcze decyzji o złożeniu apelacji.

Przypomnijmy, że walne zgromadzenie udzieliło we wtorek absolutorium za ub.r. członkom rady nadzorczej, natomiast nie udzieliło go członkom dwóch zarządów. Juliusz Braun wystosował do Telewizji Polskiej i Ministerstwa Skarbu Państwa oświadczenie, w którym zakwestionował decyzję ministra skarbu państwa o nieudzieleniu absolutorium zarządowi. Telewizja Polska odpowiedziała, że krytyczne uwagi byłego prezesa są bezzasadne. Braun zamierza skierować sprawę do sądu.

Autor:Łukasz Brzezicki

KOMENTARZE(7)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas