Juliusz Braun, fot. TVP
Niewątpliwie zmiana kadrowa jest sygnałem większej integracji w ramach grupy. Nie sądzę jednak, by miało się to ograniczyć to szerszego korzystania ze sprawdzonych w USA formatów i biblioteki programowej. Myślę też, że to nie koniec, ale raczej początek ofensywy Scripps Networks w Europie - analizuje Juliusz Braun, były prezes Telewizji Polskiej i przewodniczący KRRiT.
Warto pamiętać, że poprzedni amerykański współwłaściciel TVN, czyli CME, przed laty nie odniósł sukcesu i dość szybko się wycofał. Myślę, że m.in. dlatego, iż zbyt radykalnie próbował amerykański model telewizji wprowadzać na polski rynek. Szefowie Scripps Networks rozumieją chyba, że w Polsce minął już czas fascynacji Stanami Zjednoczonymi, uwielbienia wszystkiego co amerykańskie, więc realizują swoją strategię bez nadmiernego pośpiechu.
Warto pamiętać, że firma ma blisko 140 lat, a to ma pewien wpływ na budowanie strategii i ogląd rzeczywistości. Jim Samples, pracując w radzie nadzorczej TVN przez rok uczył się specyfiki nie tylko TVN, ale zwłaszcza polskiej widowni telewizyjnej i teraz mógł przejąć pełną odpowiedzialność za kierowanie stacją.
Warto zwrócić uwagę, że w komunikacie adresowanym do inwestorów, Scripps Networks Interactive stwierdza, że TVN odgrywa kluczowa rolę w międzynarodowej strategii wzrostu korporacji. Niewątpliwie zmiana kadrowa jest sygnałem większej integracji w ramach grupy. Nie sądzę jednak, by miało się to ograniczyć to szerszego korzystania ze sprawdzonych w USA formatów i biblioteki programowej. W jakimś zakresie pewnie tak, ale TVN może też stać się ośrodkiem koordynującym współpracę pozaamerykańskich stacji Scripps Networks, może też wnosić więcej oryginalnych lifestylowych projektów do tych programów.
Myślę też, że to nie koniec, ale raczej początek ofensywy Scripps Networks w Europie. Biorąc pod uwagę, że w strategii nadawcy najważniejsze są kanały lifestylowe i rozrywkowe, rodzi się pewien niepokój o przyszłość TVN24. Ale skoro został wymieniony w komunikacie jako lider polskich kanałów informacyjnych, to chyba właściciele nie będą chcieli osłabić jego pozycji, nawet za cenę politycznego spokoju.
TVN dziś to inna firma niż 7 lat temu. Na ile to efekt zmian dokonujących się na rynku, a na ile zasługa menadżera? Tellenbach doskonale (i jak dyskretnie, co w Polsce wyjątkowe!) przeprowadził operacje zmian właścicielskich. Wzmocnił pozycję stacji umiejętnie korzystając (to znów w Polsce nie tak częste!) z wiedzy i doświadczenia polskich członków kierownictwa TVN. Myślę, że komplementy Kennetha W. Lowe pod adresem Markusa Tellenbacha w komunikacie o zmianach to nie tylko kurtuazja.
Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej w latach 2011-2015, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w latach 1999-2003
