Twórcy "Jurassic World" zapowiedzieli, że akcja filmu będzie rozgrywać się 22 lata po wydarzeniach z oryginalnej części.
- To nowy sci-fi terror, do którego dochodzi 22 lata po wydarzeniach z "Jurassic Park" - wyjaśnia reżyser Colin Trevorrow.
Według wcześniejszych doniesień, bohaterowie ponownie znajdą się na znanej z poprzednich filmów fikcyjnej wyspie Isla Nublar. John Hammond spełnił swoje marzenie - wyspa stała się parkiem rozrywki, który każdego roku przyciąga 10 milionów gości. Z pozoru wydaje się, że w przybytku zadbano o wszelkie środki bezpieczeństwa, jednak szybko okazuje się, że natury nie da się tak łatwo okiełznać.
Za produkcję odpowiada Steven Spielberg. W obsadzie znaleźli się już Bryce Dallas Howard, Ty Simpkins i Nick Robinson.
Światowa premiera przewidziana jest na 12 czerwca 2015 roku.
