Justin Timberlake twierdzi, że seks bez zobowiązań to "nie najlepszy pomysł".
Aktor i wokalista zagrał ostatnio u boku Mili Kunis w komedii "To tylko sex". Film opowiada o parze przyjaciół, którzy decydują się na związek oparty wyłącznie na relacjach intymnych.
- Jeśli będziesz regularnie z kimś sypiać, któraś z osób w końcu coś poczuje - tłumaczy Timberlake. - Taki układ to nienajlepszy pomysł. Z początku wydaje się całkiem niezły, ale bardzo szybko okazuje się, że ktoś na tym cierpi.
Komedia "To tylko sex" zagości w polskich kinach 23 września 2011 roku.
Muzyczny dorobek Timberlake'a zamyka krążek "FutureSex/LoveSounds" z września 2006 roku.
