Internet2024-01-11
4

Kowalczyk i Smokowski w nowym programie Kanału Sportowego

Wojciech Kowalczyk i Tomasz Smokowski, fot. Kanał SportowyWojciech Kowalczyk i Tomasz Smokowski, fot. Kanał Sportowy

W Kanale Sportowym zadebiutował wieczorny program „Kowalove”, który wspólnie z byłym piłkarzem Wojciechem Kowalczykiem prowadzi Tomasz Smokowski, jeden z właścicieli i głównych twórców Kanału.

Pierwsze wydanie „Kowalove” wyemitowano na żywo w środę o godz. 22:30, trwało ponad półtorej godziny. Wojciech Kowalczyk i Tomasz Smokowski na tle ekranu z rozpalonym kominkiem omawiali bieżące wydarzenia piłkarskie i rozmawiali z dzwoniącymi do studia widzami.

W programie Wojciech Kowalczyk, znany z dosadnych komentarzy, ma kilka stałych rubryk. - Kowal będzie mówił, jak jest - zapowiedział Tomasz Smokowski.

Kowalczyk z Kanałem Sportowym jest związany od jego startu wiosną 2020 roku. Jest stałym ekspertem w programie „La Liga Bonita” o hiszpańskiej piłce nożnej, regularnie gości w „Mocy Futbolu” i „Hejt Parkach” przy ważnych meczach piłkarskich, komentuje też spotkania naszej reprezentacji (ostatnio wspólnie z Edwardem Durdą). Od lat współpracuje również Grupą Weszło, m.in. jako stały ekspert w programie „Weszłopolscy” o krajowym futbolu.

 

„Kowalove” to kolejna nowość w Kanale Sportowym, po tym jak w połowie października z Kanałem rozstał się Krzysztof Stanowski, a zaraz potem odeszli m.in. Robert Mazurek, Kamil Gapiński i Przemysław Rudzki. Mateusz Borek zaczął realizować cykl wywiadów „Przesłuchanie”, a Michał Pol przygotowuje cotygodniowy program „Polowanie”, w którym komentuje wydarzenia głównie spoza świata sportu.

Kanał Sportowy na swoim głównym kanale youtube’owym ma obecnie 1,03 mln subskrybentów, a zamieszczone tam 4,5 tys. materiałów oglądano łącznie 685 mln razy.

Czytaj też: Krzysztof Stanowski przejmuje kolejnych pracowników Kanału Sportowego. “Odmówił mi jeden”

Na początku listopada Krzysztof Stanowski spółkę, za pośrednictwem której miał ponad 20 proc. Kanału Sportowego, sprzedał biznesmenowi z branży nieruchomościowej Maciejowi Wandzlowi, byłemu współwłaścicielowi Legii Warszawa. - Chciałbym bardzo, żeby Kanał koncentrował się na wysokiej jakości kontencie sportowym. Osobiście uważam, że lepiej, aby mniej było na nim treści politycznych - powiedział Wandzel portalowi Wirtualnemedia.pl.

Po tym jak Stanowski w długim nagraniu szczegółowo opisał swój konflikt z pozostałymi twórcami Kanału Sportowego, krytykując zwłaszcza Mateusza Borka, Kanał w połowie listopada przez kilka dni stracił ok. 50 tys. subskrybentów.

Czytaj też: Problemy Kanału Sportowego. “Stanowski zezłomował wizerunek Borka i Smokowskiego”

W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom (pozostałymi są Michał Pol, Tomasz Smokowski, Mateusz Borek i prezes spółki Maciej Sawicki) 4 mln zł dywidendy. 

Autor:tw

KOMENTARZE(4)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas