Walt Disney Company w wielu krajach zamyka kanały linearne, a firma stawia na serwis streamingowy Disney+. W Polsce ruszył on w połowie czerwca. Jednak jego start nie oznacza na razie zamknięcia nad Wisłą żadnej ze stacji telewizyjnych. Szef Disneya w Europie Środkowo-Wschodniej mówi nam nawet, że firma pracuje nad nowymi projektami.
Disney od zeszłego roku redukuje liczbę kanałów tematycznych na rynkach, gdzie pojawia się platforma Disney+. Przed końcem 2021 roku zniknęło blisko 100 stacji na całym świecie.
Od października ub.r. produkcje znane z Disney Channel, Disney Junior i Disney XD w Wielkiej Brytanii są oferowane jedynie w Disney+. Z końcem czerwca zakończył też tam nadawanie kanał FOX. W Szwecji stało się to już na początku zeszłego roku. 2 kwietnia br. Disney Channel opuścił rynek turecki. Kilka dni temu okazało się, że zniknąć może też włoska wersja FOX-a. Wcześniej w tamtym kraju zamknięto kanały FOX Crime i FOX Life.
W Polsce Disney+ ruszył 14 czerwca br. Nie oznacza to jednak, że niebawem któryś z kanałów Disneya zostanie zamknięty.
- Nasze kanały linearne dobrze sobie radzą w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. FOX zajmuje w Polsce pierwsze miejsce wśród kanałów serialowych i filmowych, National Geographic plasuje się na drugim miejscu wśród kanałów dokumentalnych, a Disney Junior jest drugim pod względem oglądalności płatnym kanałem dziecięcym. Nie mamy zatem takich planów (zamykania kanałów - przyp.) w Polsce, co więcej pracujemy nad nowymi projektami, o których niebawem powiemy więcej - mówi Wirtualnemedia.pl Kakhaber Abashidze, country manager Disneya w Europie Środkowo-Wschodniej.
W Polsce z koncernem są związane: Disney Channel, Disney XD, Disney Junior FOX, FOX Comedy, National Geographic Channel, National Geographic Wild i National Geographic People (pięć ostatnich stacji trafiło do portfolio Disneya po przejęciu FOX International Channels).
