Ponad 85 procent internetowych transakcji dokonywanych jest za pomocą kart kredytowych lub debetowych.
W pozostałych przypadkach najczęściej stosowane są alternatywne metody płatności, takie jak PayPal, eBillMe, Bill Me Later czy Google Checkout - informuje na swojej stronie internetowej eMarketer, powołując się na badanie firmy Javelin Strategy and Research.
Z kolei z danych firmy Brulant wynika, że spośród tych alternatywnych systemów płatności, najszerzej stosowaną przez czołowe sklepy internetowe jest Bill Me Later.
Stowarzyszenie Consumer Federation of America wskazuje na wady i zalety korzystania z alternatywnych metod płatności. O ile przy korzystaniu z nich nie podaje się numerów kart kredytowych, co teoretycznie zwiększa bezpieczeństwo, to jednocześnie nie ma się takich samych zabezpieczeń jak przy płaceniu kartą kredytową.
źródło: eMarketer
