Prasa2015-04-23
10

Katarzyna Sielicka: Podróbka „Faktu” może paść od ciosu zadanego przez własną podróbkę

Katarzyna SielickaKatarzyna Sielicka

- Bardzo duże podobieństwo „ABC” i „Od A do Z” oznacza, że cel Ringier Axel Springer Polska został osiągnięty - ludziom się wszystko pomiesza - pisze Katarzyna Sielicka, były zastępca redaktora naczelnego dziennika „Fakt”.

Tygodnik „ABC” jest nieco ładniejszy, ma lepszy layout, oczywiście w ramach tych minimalnych różnic jakie dzielą te tytuły. Oba są kopią „Faktu”. Tematy w obu pismach są podobne, nie widzę dużej różnicy między nimi. Lepszy temat okładkowy ma moim zdaniem„ Od A do Z”, zaprezentowani tam łapówkarze budzą emocje. Natomiast aferzysta ma jedynce „ABC” mnie nie interesuje. Myślę, że ludzie uważają, że jest ich w Sejmie znacznie więcej. Sama postać Andrzeja Gąsiorowskiego jest bardzo ciekawa, więc może trzeba było pomyśleć nad lepszym tytułem.

Tytuł Ringier Axel Springer Polska ma fajną część dotyczącą spraw międzynarodowych, z kolei w „ABC” jest dobry dział opinii i komentarzy, ale jest on równie dobry co tego typu działy w „Sieci”, w „Fakcie” czy w „Super Expressie”. Nie wiem po co tytuł Fratrii wyróżnia „Magazyn”. To zabieg typowo dziennikowy, sprzed wielu lat. Przyda się pewnie, gdyby grzbiet główny miałby się przekształcić w dziennik, ale nie widzę potencjału w takim ruchu. Jeden „Fakt” już istnieje. Drugi jest niepotrzebny, nawet jeśli będzie "jeszcze faktowszy”.

W „Magazynie” ABC nie ma mocnych tematów. Hipster rozebrany na czynniki był w „Fakcie” ze cztery razy. Natomiast "hitem" jest dla mnie tytuł "Przez niego zbankrutuje Lufthansa". Co, proszę? A co mnie obchodzi, że zbankrutuje? Tam zginęło 150 osób, zamordowanych przez szaleńca. Eksponowanie wątku ekonomicznego tej historii w tabloidzie wydaje mi się pomysłem mocno ekscentrycznym. A jeśli to miał być żart z niemieckiego Axla to nie było warto marnować w tym celu tak dobrego tematu.

Dodatek telewizyjny „Od A do Z” jest bardzo brzydki, ale ma jeden wielki plus - duże litery i czytelny layout. Dla starszych odbiorców to najważniejsze. Dodatek „Look!” w „ABC” jest dla mnie niezrozumiały, nie poznałam kobiety na okładce. Widać wyraźne inspiracje faktowymi „Gwiazdami”. Dobór tematów jest rozstrzelony między te dla starszych pań, a te dla gimbazy. Nie bardzo wiem dla kogo jest ta gazeta.

Podsumowując, bardzo duże podobieństwo obu tytułów oznacza, że cel RASP został osiągnięty - ludziom się wszystko pomiesza. Z czego wniosek, że kto mieczem wojuje od miecza ginie. Podróbka „Faktu” ma szanse paść od ciosu zadanego przez własną podróbkę.


Katarzyna Sielicka, była wieloletnia zastępca redaktora naczelnego „Faktu”

Autor:pp

Więcej informacji:Katarzyna Sielicka, ABC, Od A do Z, Fakt

KOMENTARZE(10)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas