Komisja Europejska prognozuje wzrost zadłużenia sektora rządowego i samorządowego (general government) dla Polski w 2010 roku do poziomu 53,9 i 59,3% w roku przyszłym, podała KE w raporcie opublikowanym w środę. Natomiast deficyt sektora rządowego i samorządowego ma wynieść odpowiednio 7,3% i 7,0%.
"Uwzględniając obecną politykę i prognozę, oczekuje się, że deficyt sektora rządowego i samorządowego ustabilizuje się w latach 2009-2011. Powinien on pogorszyć się nieznacznie z 7,1% PKB w 2009 r. do ok. 7,33% PKB w 2010 r. oraz poprawić się do 7% PKB w 2011 r. Różnicę w wysokości -0,4 pkt proc. w prognozowanym deficycie na rok 2010 w porównaniu do ostatniej prognozy władz krajowych należy tłumaczyć głównie niższymi oczekiwanymi przychodami podatkowymi ze względu na scenariusz zakładający niższą dynamikę wzrostu" - czytamy w raporcie.
Według Komisji, poziom zadłużenia sektora finansów publicznych ulokuje Polskę w środku stawki w całej UE w latach 2010/2011. Najwyższy zanotują Grecja (124,9% i 133,9% PKB) oraz Włochy (118,2% i 118,9% PKB). Najlepszy natomiast wynik zanotują Estonia (9,6% i 12,4%), Bułgaria (17,4% i 18,8%) i Luksemburg (19,0% i 23,6%).
Także w przypadku deficytu sektora rządowego i samorządowego Polska, z wynikiem odpowiednio 7,3% i 7,0% PKB na ten i przyszły rok, ulokuje się w połowie europejskich krajów. Najgorzej będzie w Grecji (11,7% i 12,1%) oraz Wielka Brytania (12,0% i 10,0%). Najlepiej natomiast wypadają Szwedzi z wynikiem odpowiednio 2,1% i 1,6% PKB.
Przyjęta w lutym aktualizacja Programu konwergencji także zakłada, że deficyt sektora general government ma wynieść w tym roku 6,9% PKB. Natomiast w 2011 r. ma wynieść 5,9% PKB, by w 2012 r. spaść do 2,9% PKB.
