Telewizja2020-04-20
3

Kino Polska TV ze wzrostem wpływów o 35 proc. i 18,5 mln zł zysku. „Nie przewidujemy negatywnego wpływu pandemii”

Bogusław Kisielewski, prezes Kino Polska TV i StopklatkiBogusław Kisielewski, prezes Kino Polska TV i Stopklatki

W ub.r. grupa kapitałowa Kino Polska TV zanotowała wzrost przychodów sprzedażowych o 35,1 proc. do 201,59 mln zł oraz spadek zysku netto z 36,13 do 18,56 mln zł. - Nie przewidujemy w średnim i długim okresie bezpośredniego, istotnie negatywnego wpływu pandemii koronawirusa na działalność, sytuację finansową i wyniki operacyjne grupy kapitałowej - informuje prezes firmy Bogusław Kisielewski.

Przychody grupy Kino Polska TV ze stacji FilmBox i kanałów tematycznych zwiększyły się z 80,99 do 95,63 mln zł, z czego te z emisji z 74,77 do 87,17 mln zł, a z reklam z 5,89 do 8,17 mln zł. Wynik tego segmentu poszedł w górę z 16,59 do 18,24 mln zł.

Kanały Kino Polska zanotowały spadek wpływów z 30,08 do 28,84 mln zł (przychody reklamowe zmalały z 14,61 do 13,41 mln zł), a ich wynik poszedł w dół z 13,85 do 11,71 mln zł.

Większe wpływy i mniejsze straty Zoom i Stopklatki

Znacząco poprawiły się wyniki nadawanych w naziemnej telewizji cyfrowej kanałów Zoom i Stopklatka. Pierwszy zanotował wzrost przychodów z 12,23 do 17,4 mln zł oraz spadek straty z 8,41 do 5,32 mln zł. W przypadku Stopklatki wpływy poszły w górę z 14,45 do 30,03 mln zł, a strata zmalała z 2,04 mln zł do 28,4 tys. zł.

Oba prawie wszystkie wpływy osiągają ze sprzedaży reklam. Do wzrostu wyników Stopklatki w bilansie Kino Polska TV przyczyniło się to, że w połowie 2018 roku firma przejęła od Agory 41,1 proc. Jesienią ub.r. w ramach wezwania do sprzedaży kupiła kolejne akcje Stopklatki i z końcem lutego zdjęła spółkę z giełdy.

- Stopklatka S.A. poprawiła swoją rentowność dzięki wykorzystaniu efektu synergii między innymi w obszarze kosztów związanych z zakupem licencji, działaniami marketingowymi i sprzedażowymi - skomentował Bogusław Kisielewski w liście do interesariuszy.

- Dobre wyniki oglądalności kanałów Grupy są efektem przyjętej strategii polegającej na inwestycji w bibliotekę programową i dalszej poprawie atrakcyjności naszych kanałów dla ich odbiorców - stwierdził Kisielewski, zwracając uwagę, że jesienią ub.r. Stopklatka zaczęła emitować serial Netflixa „Narcos” (jego trzeci sezon pokazywała od początku lutego).

- Kontynuujemy również nasze prace zmierzające do zwiększenia strumienia przychodów ze sprzedaży pakietów FilmBox Premium na rynkach zagranicznych oraz rozszerzeniem dystrybucji tych kanałów o nowe terytoria. W nadchodzącym czasie zamierzamy dodatkowo rozwijać segment digitalowy naszej działalności, a więc serwisy FilmBox Live oraz FilmBox on Demand. Mamy również w planach uruchomienie serwisu Kino Polska TV, w ofercie którego znajdą się cenione przez widownię polskie filmy i seriale znane z kultowego już kanału Kino Polska, ale także unikalne produkcje Grupy oraz niepublikowane dotąd treści. Wierzymy, iż w przyszłości segment produktów nielinearnych będzie stanowił główne źródło przychodów Grupy - wyliczył Kisielewski.

Koszty 39 proc. w górę

W ub.r. koszty operacyjne grupy Kino Polska TV wyniosły 173,91 mln zł, co wobec 124,85 mln zł rok wcześniej oznacza wzrost o 39,3 proc.

Wydatki na amortyzację poszły w górę z 30,8 do 41,53 mln zł (z czego te na amortyzację długoterminowych aktywów programowych - z 25,98 do 33,18 mln zł), na usługi emisji - z 28,62 do 33,98 mln zł, a usługi określone jako pozostałe - z 24,1 do 29,97 mln zł.

Natomiast koszty świadczeń pracowniczych zwiększyły się z 19,08 do 20,43 mln zł.

Wyniki rentowności Kino Polska TV mocno zmalały, przede wszystkim dlatego że w 2018 roku firma zanotowała 17,94 mln zł na wycenie swoich akcji Stopklatki.

Zysk operacyjny zmalał z 41,67 do 26,1 mln zł, a zysk netto - z 36,13 do 18,56 mln zł.

Bez dużego wpływu epidemii koronawirusa

W liście do interesariuszy Bogusław Kisielewski ocenił, że skutki epidemii koronawirusa raczej nie będą mieć dużego wpływu na wyniki Kino Polska TV. - Na dzień publikacji niniejszego raportu nie przewidujemy w średnim i długim okresie bezpośredniego, istotnie negatywnego wpływu pandemii koronawirusa (SARS-CoV-2) na działalność, sytuację finansową i wyniki operacyjne grupy kapitałowej - stwierdził.

- Nie można jednak wykluczyć, że przedłużający się okres ograniczeń w działalności gospodarczej będzie miał negatywny wpływ na sytuację finansową i wyniki operacyjne grupy. Na bieżąco monitorujemy sytuację i, jeśli zajdzie taka konieczność, podejmiemy stosowne działania mające na celu złagodzenie wpływu pandemii na naszą działalność - zaznaczył.

Kino Polska TV od połowy marca w związku z epidemią przeszła na zdalny tryb pracy. Podkreśla, że zachowała pełną ciągłość działania.

- Naszym celem w nadchodzących okresach pozostaje osiągnięcie piątej pozycji wśród grup telewizyjnych w Polsce ze średniorocznym udziałem na poziomie 2,5-3 proc. w oglądalności widowni komercyjnej (SHR, All 16-49, live) - zapowiedział Kisielewski.

W piątek, już po publikacji wyników z całego ub.r., cena akcji Kino Polska TV na warszawskiej giełdzie zmalała o 4,9 proc. do 6,80 zł. Przy takim kursie kapitalizacja firmy wynosi 134,78 mln zł.

Przez ostatnie trzy miesiące cena akcji spółki spadła o 30,6 proc. Indeks WIG stracił w tym czasie 23,2 proc., a indeks WIG branży mediowej, w którego skład wchodzi Kino Polska TV - 18,2 proc.

Większościowym akcjonariuszem Kino Polska TV jest SPI International mające 65,15 proc. kapitału spółki.

Autor:tw

KOMENTARZE(3)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas