James Cameron zdradził, że kolejna część "Avatara" będzie rozgrywać się w głębinach oceanu na Pandorze.
Reżyser zamierza nakłonić aktorów, by kręcili sceny pod wodą.
- Sądzę, że to właśnie powinniśmy zrobić, postaci będą bowiem funkcjonowały zarówno pod wodą, jak i na lądzie - tłumaczy Cameron. - Najlepiej będzie więc po prostu uchwycić ich pod wodą.
Twórca dodał, że oceaniczna sceneria będzie równie "bogata, zróżnicowana i szalona", jak ta, którą widzieliśmy w "Avatarze".
Przebój z 2009 roku przedstawia historię sparaliżowanego weterana Jake'a Sully, który trafia na Pandorę zamieszkaną przez cywilizację Na'vi. Obraz zrealizowano w technologii performance capture, a w głównych rolach zaprezentowali się Sam Worthington, Zoe Saldana i Sigourney Weaver.
Dzieło mogliśmy podziwiać w kinach w grudniu 2009 roku.
