Telewizja2015-09-18
19

Komisja Etyki TVP: wzmianka Kurzajewskiego w „Świat się kręci” o „Rinke za kratami” to niedopuszczalna reklama konkurencji

Maciej Kurzajewski, fot. akpaMaciej Kurzajewski, fot. akpa

Komisja Etyki TVP oceniła, że Maciej Kurzajewski, zapowiadając w „Świat się kręci” w TVP1 emisję programu „Rinke za kratami” w Polsacie, dopuścił się niedopuszczalnej reklamy produkcji konkurencyjnego kanału.

W środę w zeszłym tygodniu w „Świat się kręci” podczas rozmowy o stresie w pracy pokazano nagranie z próby przed programem pokazujące, jak producent Rinke Rooyens i prowadzący to wydanie Maciej Kurzajewski przyjacielsko się objęli. - Nie chciałem, żeby Rinke Rooyens, producent programu „Świat się kręci” stresował się, bo on ma dzisiaj premierę swojego programu „Rinke za kratami”, 22.10. Państwo wiedzą, gdzie oglądać. Dziękuję - skomentował to Kurzajewski. Emisja cyklu „Rinke za kratami” ruszała tamtego dnia w Polsacie.

Firma producencka Rinkego Rooyensa Rochstar podkreśliła w oświadczeniu, że nikt z jej zespołu nie prosił Macieja Kurzajewskiego o taką wypowiedź ani nie wiedział, że padnie. Kurzajewski został natomiast odsunięty od prowadzenia „Świat się kręci”.

W minioną środę sprawą zajęła się Komisja Etyki TVP. Zwróciła uwagę, że Maciej Kurzajewski w „Świat się kręci” zachęcał widzów do obejrzenia premiery programu konkurencyjnej stacji, wymieniając nazwisko jego autora, tytuł, datę i godzinę emisji. - Niedopuszczalne jest, aby dziennikarz TVP reklamował program komercyjnej stacji, konkurencyjnej wobec telewizji publicznej - napisała w imieniu Komisji jej przewodnicząca Marianna Durczok.

Podkreśliła też, że zgodnie z zasadami etyki dziennikarskiej obowiązującymi w Telewizji Polskiej „dziennikarzowi nie wolno występować w reklamie i zajmować się akwizycją reklam ani uczestniczyć w przedsięwzięciach promocyjnych i wypowiadać się w publikacjach promocyjnych z wyjątkiem akcji charytatywnych”. Ponadto dziennikarza obowiązuje lojalność wobec Telewizji Polskiej.

Przypomnijmy, że jesienią 2013 roku Maciej Kurzajewski wystąpił u boku Szymona Majewskiego w kampanii reklamowej PKO BP. Chociaż dostał na to zgodę kierownictwa Telewizji Polskiej, to Komisja Etyki TVP uznała, że naruszył zasadę zakazującą dziennikarzom udziału w akcjach reklamowych. Kurzajewski po uzgodnieniach z dyrektorem TVP Sport Włodzimierzem Szaranowiczem na czas trwania kampanii zniknął z programów TVP, wrócił do nich na początku 2014 roku.

Autor:tw

KOMENTARZE(19)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas