Komisja ds. petycji Parlamentu Europejskiego uznała za dopuszczalną otrzymaną pod koniec lutego petycję organizacji Avaaz przeciw ACTA, którą podpisało ponad 2,5 miliona osób z całego świata.
To oznacza, że petycja mieści się w sferze kompetencji organów Unii Europejskiej. Komisja zapowiedziała, że przeprowadzi teraz otwartą dyskusję z udziałem wnioskodawców petycji, ekspertów, przedstawicieli Komisji Europejskiej oraz innych zainteresowanych stron. Ma ona być wstępem do publicznej debaty w Parlamencie Europejskim.
Petycja wzywa PE, aby "stanął po stronie wolnego i otwartego internetu i odrzucił ratyfikację umowy ACTA, która by go zniszczyła".
>>> Koniec ACTA? KE odsyła do Trybunału Sprawiedliwości UE
W ostatnich tygodniach do PE trafiły także listy od obywateli UE i organizacji broniących ACTA. Przykładowo Międzynarodowa Konfederacja Związków Autorów i Kompozytorów (CISAC), do której należy m.in. polski ZAiKS, twierdzi że "ACTA jest dobra dla Europy", dodając że "bez zmiany unijnego prawa umowa wprowadza wspólne procedury postępowania w przypadku naruszenia praw własności intelektualnej w krajach odpowiadających za 50 proc. światowego handlu".
