Po finalizacji fuzji WarnerMedia z Discovery firma WarnerBros.Discovery jest nowym właścicielem TVN. Rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapowiada analizę w tej sprawie. Prof. Janusz Kawecki cytuje natomiast przepisy, które pozwalają odebrać stacjom koncesje.
TVN Grupa Discovery musiała czekać kilkanaście miesięcy na przedłużenie koncesji dla TVN24, a następnie TVN7. Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekonywali, że stacja łamie ustawę o radiofonii i telewizji. Pozwala ona, żeby polską koncesję utrzymały spółki z siedzibą w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Formalnym właścicielem TVN jest Polish Television Holding z Amsterdamu, ale należała ona do amerykańskiego koncernu Discovery. Po finalizacji połączenia tej firmy z WarnerMedia polska stacja to część WarnerBros.Discovery.
Będzie analiza o wpływie nowego właściciela TVN na rynek
Choć decyzja o przedłużeniu koncesji dla TVN7 zbiegła się z wizytą amerykańskiego sekretarza obrony i zapadła kilka dni przed inwazją Rosji na Ukrainę, to KRRiT nie zamierza przejść obojętnie wobec zmian w strukturze własnościowej TVN Grupy Discovery.
- Już kilka miesięcy temu, zaraz po oficjalnych zapowiedziach nadchodzącej fuzji, KRRiT deklarowała podjęcie działań w celu dokładnego zbadania wpływu tej transakcji na polski rynek mediów. Taka analiza zostanie przez organ przeprowadzona - informuje portal Wirtualnemedia.pl Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT.
Przewodniczący KRRiT już podczas konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej w maju ub.r. nie krył zaniepokojenia fuzją WarnerMedia z Discovery. - Większych fuzji na rynku medialnym już nie będzie i wszyscy tutaj pewnie za wyjątkiem obecnej pani prezes Doroty Żurkowskiej-Bytner (przyp. red. członek zarządu TVN Grupy Discovery) mogą się czuć zaniepokojeni. W związku z tym moim zdaniem pewne rozwiązania dla polskiego rynku trzeba wprowadzać w tej chwili - zasugerował Witold Kołodziejski. Wówczas nie sprecyzował jakie rozwiązania ma na myśli.
Później pojawił się projekt nazywany „Lex TVN”. Zmusiłby on Discovery do odsprzedaży większościowego pakietu udziałów w TVN. Został jednak zawetowany przez prezydenta Andrzeja Dudę. W KRRiT pojawiły się też głosy, że jeśli dojdzie do finalizacji fuzji i nowy koncern stanie się właścicielem TVN, to KRRiT będzie mogła skorzystać z zapisów artykułu 38 ustawy o radiofonii i telewizji. Dotyczy on możliwości odebrania koncesji.
Choć nowy właściciel poprawi pozycję TVN na rynku m.in. za sprawą dostępu do hollywoodzkich produkcji WarnerBros, to trudno mówić o dominującej pozycji tej stacji czy grupy medialnej. Na rynku naziemnym jej konkurentami są bowiem np. TVP, Polsat czy TV Puls. Jeśli dojdzie kiedyś do integracji Playera i HBO Max, to w streamingu nadal liderem jest Netflix, działają m.in. Canal+ online, Amazon Prime Video, Viaplay, Polsat Box GO, WP Pilot, a wkrótce dołączą do nich także Disney+ i SkyShowtime. Pod koniec grudnia ub.r. na fuzję WarnerMedia z Discovery zgodziła się zresztą Komisja Europejska.
Prof. Kawecki informuje o możliwości cofnięcia koncesji
Największym przeciwnikiem przedłużenia koncesji dla TVN24 i TVN7 w KRRiT jest prof. Janusz Kawecki. Jak komentuje finalizację fuzji WarnerMedia z Discovery? - Do dnia dzisiejszego KRRiT nie została poinformowana przez koncesjonariusza (TVN SA) o takiej fuzji. Z tego powodu nie wypowiadam się na temat wnoszony do obiegu medialnego bez jego formalnego i zgodnego z ustawą przekazania wniosku do regulatora (KRRiT) - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl zasiadający w KRRiT Kawecki.
TVN Grupa Discovery nie chce komentować sprawy i nie zdradza czy wyśle do KRRiT informacje o zmianach w strukturze właścicielskiej. Zapewnia tylko, że działa zgodnie z obowiązującym prawem. Jakie konsekwencje może ponieść TVN Grupa Discovery w przypadku braku przekazania takiej informacji do KRRiT? - Sytuacja może być odpowiednia do opisanej np. w art. 38 ust. 2 pkt. 4 - odpowiada Kawecki, członek KRRiT. Artykuł ten przewiduje, że koncesja może być cofnięta m.in. jeśli „nastąpi przejęcie bezpośredniej lub pośredniej kontroli nad działalnością nadawcy przez inną osobę”.
