Padł ostatni klaps na planie filmu "Szybcy i wściekli 7". Wiadomo też, że akcja rozgrywać będzie się w Los Angeles.
Przypomnijmy, że realizacja obrazu została przerwana z powodu tragicznej śmierci odtwórcy jednej z głównych ról. Paul Walker, wcielający się w Briana O'Connera, zmarł w wypadku samochodowym w listopadzie 2013 roku.
Pierwotnie film miał być gotowy już na lato bieżącego roku, jednak producenci musieli dokonać pewnych zmian w scenariuszu, przekształcić część scen, dokręcić inne. Do współpracy zaproszono nawet braci Paula - Cody'ego i Caleba. Prace w końcu dobiegły końca.
- Udało się - można przeczytać na Facebooku. - Dziś skończyliśmy zdjęcia do "Szybcy i wściekli 7". Przy okazji chcielibyśmy podziękować za wsparcie. To dzięki miłości i sile naszych fanów, udało się dotrzeć do celu.
W siódmym filmie z cyklu występują także Vin Diesel, Jason Statham, Tyrese Gibson, Tony Jaa, Kurt Russell, Nathalie Emmanuel, Djimon Hounsou, Lucas Black i John Brotherton.
Przy okazji, Diesel grający Doma zamieścił na swoim Facebooku zdjęcie z planu, wskazujące, iż akcja - podobnie jak pierwsza odsłona serii - rozgrywać będzie się w Los Angeles. Fotka przedstawia bohatera w otoczeniu pięknych i ponętnych fanek "wyścigowych wojen" (race wars).
Za kamerą stanął James Wan. Premierę wyznaczono na 10 kwietnia 2015 roku.
