Internet2011-02-25
31

KRRiT: W telewizji i radiu nie można zapraszać na Facebooka

KRRiT przygotowuje stanowisko w sprawie promowania w telewizji i radiu portali społecznościowych, zwłaszcza Facebooka. Rada zamierza ograniczyć zapraszanie odbiorców na profile stacji w tych serwisach.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji sprawą promowania serwisów społecznościowych w programach radiowych i telewizyjnych zajęła się w efekcie sygnałów, które otrzymała od widzów i słuchaczy. Chodzi przede wszystkim o Facebooka, na którym swoje fanpage mają różne stacje czy konkretne programy. Odbiorcy skarżyli się, że dziennikarze w trakcie audycji odsyłają ich do tego serwisu, reklamując go w ten sposób.

– To były pojedyncze sygnały, które skłoniły nas do zajęcia się zagadnieniem – wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Luft, członek KRRiT. – Na wtorkowym posiedzeniu omówiliśmy sprawę i poprosiliśmy departament reklamy o opracowanie projektu tekstu naszego stanowiska – opisuje.

Rada nie chce, aby w programach radiowych i telewizyjnych znajdowały się bezpośrednie zachęty czy zaproszenia do odwiedzenia Facebooka czy innych serwisów społecznościowych. Przedstawiciele KRRiT zastrzegają, że nie zamierzają ograniczać ani tym bardziej zakazywać stacjom radiowym czy telewizyjnym obecności w witrynach tego typu. – Czym innym jest jednak, gdy namawia się odbiorców do odwiedzenia Facebooka, podając jako zachętę, że znajdują się tam informacje niedostępne gdzie indziej. Wtedy następuje niedopuszczalne promowanie tego serwisu – ocenia Luft.

Nie wiadomo jeszcze, czy stanowisko KRRiT będzie dotyczyć wszystkich nadawców, czy tylko tych publicznych. Krzysztof Luft przypomina, że w Szwecji zakazano w ub.r. mediom publicznym zachęcania do odwiedzania ich profili na Facebooku. Stacja telewizyjna, która naruszyła ten przepis, została nawet ukarana grzywną finansową.

W Polsce nie ma na razie mowy o takich sankcjach. Stanowisko, które KRRiT przygotuje w ciągu najbliższych kilku tygodni, ma mieć charakter rekomendacji dla nadawców.

Czy ograniczenia w zachęcaniu do korzystania z Facebooka mogą zostać wprowadzone również w innych mediach? Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy, informuje, że do kierowanej przez niego instytucji nie wpłynęła żadna skarga czytelników na promocję Facebooka w tetstach prasowych. Przyznaje jednak, że sam zwraca uwagę na tego typu treści. Określa je wprost jako product placement.

 – Jest to delikatne zagadnienie: gdzie kończy się merytoryczna informacja, a gdzie zaczyna nawet nieświadoma promocja serwisu społecznościowego – opisuje Hoffman. W jego opinii inne media, odsyłając swoich odbiorców na Facebooka, podcinają w pewnien sposób gałąź, na której siedzą. – Im bardziej promowany jest ten serwis, tym więcej jest jego użytkowników, za którymi podążają marketerzy, przenosząc tam swoje budżety reklamowe z innych mediów – wyjaśnia.

Autor:Tomasz Wojtas

Więcej informacji:KRRiT, Facebook

KOMENTARZE(31)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas