Na dole strony głównej serwisu Weszlo.com ukazały się przeprosiny jego założyciela Krzysztofa Stanowskiego dla felietonisty WP Sportowych Faktów Dariusza Tuzimka za „naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia” przez publikację książki Stanowskiego i artykuły na Weszlo.com. Przeprosiny widnieją też na stronie wydawnictwa Czerwone i Czarne.
Dariusz Tuzimek, felietonista WP Sportowych Faktów, złożył pozew za dotyczącego go fragmenty jednego z rozdziałów książki „Stan futbolu” Krzysztofa Stanowskiego, która ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne wiosną 2016 roku.
Autor opisał w niej swoje doświadczenia w dziennikarstwie sportowym, m.in. w redakcji „Przeglądu Sportowego”, z którą był związany od połowy lat 90. do 2005 roku. Pod koniec tego okresu współpracował z Tuzimkiem, który był wtedy wicenaczelnym „PS”. W książce zarzucił mu, że nie przykładał się do pracy, często był nieobecny w redakcji, a po tym jak pracujący wówczas w „PS” Sebastian Szczęsny zrelacjonował krajowy etap programu „Zwycięzcy”, zdecydowano, że na międzynarodowy finał, w atrakcyjną podróż do Nepalu, pojedzie Tuzimek. - Cóż, dla jednych szczegół, dla innych świństwo. Moim zdaniem świństwo - wykorzystanie swojej pozycji zawodowej w sposób najbardziej perfidny - skomentował Stanowski.
Podobny opis pracy Tuzimka w redakcji „Przeglądu Sportowego” znalazł się w tekście zamieszczonym na Weszlo.com w 2011 roku. W artykule Krzysztof Stanowski ujawnił się jako założyciel i główny autor serwisu, wcześniej pod żadnym tekstem nie było nazwiska autora.
Sprawa sądowa z pozwu Tuzimka rozpoczęła się jesienią 2017 roku. - Proces pewnie trochę potrwa, bo musiałem powołać 15 świadków, którzy potwierdzą, że w książce jest sama prawda - zapowiadał Krzysztof Stanowski na Twitterze.
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że Stanowski i wydawca jego książki Czerwone i Czarne muszą przeprosić Tuzimka – odpowiednio na stronie głównej Weszlo.com i na stronie wydawnictwa. Przeprosiny mają tam być widoczne przez 30 dni. Ponadto sąd nakazał wypłacenie Tuzimkowi zadośćuczynienia (nie podano kwoty). Wyrok uprawomocnił się w lutym br.
W treści przeprosin autor i wydawnictwo przepraszają Tuzimka za „za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci godności i dobrego imienia, do czego doszło wskutek publikacji, zawierających nieprawdziwe informacje i nieuprawnione oceny na temat Pana Dariusza Tuzimka, dotyczące wykonywania przez niego obowiązków zawodowych”. W przypadku przeprosin na stronie Weszlo.com doprecyzowane jest, że owe informacje i oceny znalazły się zarówno w książce, jak i w artykułach serwisu.
Krzysztof Stanowski od dwóch lat bardzo rzadko pisze felietony na Weszlo.com, a wcześniej zakończył współpracę jako felietonista „Przeglądu Sportowego”. Obecnie przede wszystkim prowadzi kilka programów w Kanale Sportowym („Dziennikarskie zero”, „Stanowisko”, niektóre wydania „Hejt Parku”, wspólny program z Robertem Mazurkiem).
W ub.r. Kanał Sportowy, którego głównymi twórcami i udziałowcami oprócz Krzysztofa Stanowskiego są Michał Pol, Mateusz Borek i Tomasz Smokowski, zanotował 11,12 mln zł przychodów sprzedażowych i 1,6 mln zł zysku netto.