Barbara Kurdej-Szatan opublikowała oświadczenie w sprawie zakończenia współpracy z nią przez Telewizję Polską. - Dziękuję władzom TVP, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy. Nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Można to było zrobić w bardziej elegancki sposób - stwierdziła.
W swoim oświadczeniu na Instagramie Barbara Kurdej-Szatan odniosła się do powtarzanych od kilku tygodni pogłosek o powodach jej rozstania się z telewizją publiczną. Aktorka nie będzie już prowadzić w TVP2 programów rozrywkowych „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” oraz „Dance, dance, dance”. Spekulowano, że powodem mogą być poglądy aktorki, która dawała im wyraz, biorąc udział w protestach w obronie sądów, wspierając kandydaturę Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy czy popierając Paradę Równości.
Telewizja Polska kilka dni temu w komunikacie stwierdziła, że odsunięcie aktorki od prowadzenia programów ma związek z zapewnieniem różnorodności. - Oferta programów rozrywkowych wymaga niezbędnej dynamiki, zaś TVP dba o to, by zaskakiwać, intrygować, ale też dbać o przyzwyczajenia widzów. Zmiany w programach mają na celu utrzymanie dotychczasowej widowni, jak też przyciągnięcie nowych widzów. Dotyczy to również kwestii obsady prowadzących. Panią Kurdej-Szatan widzowie mogą oglądać w serialu „M jak miłość”, a w przyszłości mamy nadzieję, że będzie obecna również w innych produkcjach TVP - czytamy w oświadczeniu.
Kurdej- Szatan: nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną
Z kolei Barbara Kurdej-Szatan w swoim oświadczeniu zapewniła, że zawsze poważnie podchodziła do powierzanych jej w telewizji obowiązków. Podziękowała też osobom, z którymi pracowała przy projektach w publicznej telewizji, oraz władzom TVP: - Za to, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy - wyjaśniła.
Kurdej-Szatan ma natomiast zastrzeżenia do sposobu zakończenia współpracy z nią przez TVP. - Nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z „twarzy TVP”- jak mnie określono - można było zrobić to w bardziej elegancki sposób, niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji. No trudno. Tak czy siak - było wspaniale! - napisała aktorka na Instagramie.
