Leonardo DiCaprio zrezygnował z udziału w nowym projekcie filmowym Mela Gibsona.
Od dłuższego czasu w kuluarach krążyły słuchy, że aktor zagra jedną z głównych ról w filmie o Wikingach, za którego kamerą stanie Gibson. Zniesmaczony ostatnimi poczynaniami Australijczyka, DiCaprio wycofał się z projektu. Przypomnijmy, że 54-letni Gibson jest posądzany o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad byłą dziewczyną, Oksaną Grigoriewą.
- Leo ma prawo wybierać, z kim pracuje, a Mel Gibson już do tych osób nie należy - zdradził bliski współpracownik aktora. - Szczerze wątpię, aby Leo zdecydował się na udział w filmie Gibsona po tym, co wydarzyło się ostatnio.
DiCaprio święci obecnie triumfy dzięki roli w docenionym przez widzów i krytyków filmie "Incepcja" Christophera Nolana i podobno nie chce narażać na szwank swojej reputacji, pracując z Gibsonem.
Thriller "Incepcja" już dziś zagości w polskich kinach.
Dorobek Mela Gibsona zamyka rola w filmie "Furia".
