M jak miłośćW jesiennej ramówce wśród codziennych polskich seriali obyczajowych największą popularnością cieszą emitowane od lat produkcje TVP2 „M jak miłość” i „Barwy szczęścia” - wynika z raportu portalu Wirtualnemedia.pl.
W okresie od 2 września do 18 października br. wśród seriali obyczajowych nadawanych częściej niż raz w tygodniu największym zainteresowaniem cieszył się emitowany na antenie TVP2 w poniedziałki i wtorki o godz. 20.40 serial „M jak miłość”.
Jego średnia oglądalność w tym okresie wyniosła 6,64 mln widzów, co przełożyło się na 42,24 proc. udziału w rynku wśród wszystkich oglądających telewizję - wynika z danych Nielsen Audience Measurement przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.
>>> „Na dobre i na złe” najpopularniejszym serialem cotygodniowym, nowości na szarym końcu
Drugie miejsce zajmują emitowane w TVP2 od poniedziałku do piątku o 20.05 „Barwy szczęścia”, których średnia widownia w jesiennej ramówce wynosi 3,79 mln osób (25,14 proc. udziału). Na ostatnim miejscu podium plasuje się serial „Na Wspólnej” (2,67 mln widzów; 17,62 proc. udziału), który pokazywany jest od poniedziałku do czwartku o godz. 20.05 na antenie TVN.
Dalsze miejsca zajmują takie produkcje jak „Klan” TVP1 (emisja od poniedziałku do czwartku o 17.55, 2,18 mln widzów; 21,47 proc. udziału) oraz „Pierwsza miłość” Polsatu (emisja w dni powszednie o 18.00, 2,09 mln; 19,84 proc.).
Zobacz tabelę
Wśród widzów z grupy komercyjnej pozycja lidera także należy do „M jak miłość”, który gromadzi tutaj 2,39 mln widzów, a
jego udział wynosi 36,70 proc. Drugie miejsce zajmują „Barwy szczęścia” (1,16 mln widzów; 20,14 proc. udziału), a trzecie - „Na Wspólnej” (1,07 mln; 18,30 proc.).
W tej grupie widzów „Pierwsza miłość” (949 tys.; 24,91 proc.) jest zdecydowanie popularniejsza niż „Klan” (498 tys.; 13,66 proc.).
Zobacz tabelę
W zestawieniu ujęto średnie wyniki oglądalności polskich seriali fabularnych (z wyłączeniem produkcji typu scripted-docu) w okresie od 2 września do 18 października 2013 roku, które mają odcinki premierowe przez co najmniej dwa dni w ciągu tygodnia.
