Internet2021-01-18
2

Marek Suski kolejnym politykiem PiS zhakowanym na Twitterze. "Może szkolenie dla posłów, jak ustawia się hasła?"

Ktoś włamał się na twitterowy profil posła Prawa i Sprawiedliwości, Marka Suskiego - informuje rzeczniczka prasowa partii, Anita Czerwińska. Na profilu pojawiły się zdjęcia półnagiej kobiety z sugestią, że jest to lokalna polityczka PiS. To kolejne z serii włamań na konta twitterowe polityków partii rządzącej. - Może PiS powinien zrobić swoim posłom szkolenie jak ustawia się hasła? - skomentował publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Twitterowe konto posła Suskiego śledzi 12 tys. osób. W poniedziałek przed południem pojawiło się na nim kilka dziwnych wpisów. Obserwujący mogli przeczytać, że poseł jest „molestowany seksualnie” przez osobę, która nazwano „Ewą Szarzyńską”. Pojawiły się także półnagie zdjęcia kobiety; zamieszczono również link, po kliknięciu w który użytkownicy mogli pobrać cały pakiet fotografii, które rzekomo miał otrzymywać w prywatnych wiadomościach Marek Suski.

- Będę wykorzystywał wszystkie moje polityczne możliwości, będę zwracał się osobiście do Kaczyńskiego, żeby Szarzyńska już nigdy nie pojawiła się na polskiej scenie politycznej - stwierdzono.

Ewa Szarzyńska (choć nie wiadomo, czy jest to ta sama osoba, której zdjęcia zamieszczono profilu Suskiego) jest lokalną polityczką PiS z województwa kujawsko-pomorskiego.  - Takie wulgarne zachowanie osoby publicznej jest niedopuszczalne. Nie zdziwiłbym się, gdyby taką rozwiązłość seksualną wykazywali politycy w KO lub w otoczeniu Marty Lempart – napisano w innym wpisie zamieszczonym na koncie polityka.

Kilka minut po godz. 10.30 rzeczniczka prasowa PiS, Anna Czerwińska, poinformowała na swoim twitterowym koncie, że ktoś włamał się na konto posła Marka Suskiego i to włamywacz zamieszcza nieprzyzwoite treści. Sprawa jest wyjaśniana.

Sytuację komentowali na Twitterze dziennikarze. - Ile jeszcze włamań trzeba, żeby PiS zrozumiał zagrożenie dla bezpieczeństwa i zatrudnił specjalistę, który im to poustawia i przeszkoli? – napisała Kataryna. - Może PiS powinien zrobić swoim posłom szkolenie jak ustawia się hasła? Na moje konta próbowano włamać się wielokrotnie, używając imion żony, dzieci i psa, dat urodzenia i ślubu etc. Nie mówię już o nieśmiertelnym "adminie1" i podobnych. Naprawdę, warto mieć tę świadomość – skomentował publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Zuzanna Dąbrowska z Radia Maryha napisała z kolei: - Coś tam mocno nie gra z bezpieczeństwem, skoro to kolejny już włam. Minister, wiceminister, teraz nie-taki-szeregowy poseł. Pewnie, że ktoś chce polityków skompromitować, ale mówi to sporo i źle o zabezpieczeniu państwa w ogóle.

- Marek Suski nigdy nie napisałby o prezesie per "Kaczyński". To jest koronny dowód na włamanie – skonkludował Konrad Piasecki. - "Doszło do włamania" - myślę, że to sformułowanie najlepiej podsumowuje rządy PiS na początku 2021 roku – stwierdził Michał Danielewski z portalu OKO.Press. A Marcin Dobski z Wprost.pl podsumował: - Chciałbym wierzyć, że państwo jest lepiej chronione niż konta polityków w mediach społecznościowych.

W październiku ub. roku kontrolę nad swoim twitterowym kontem utraciła posłanka PiS Joanna Borowiak. Kilka dni temu na profilach twitterowych wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwony Michałek oraz partnera w agencji R4S Roberta Pietryszyna pojawiły się wpisy z grafiką przedstawiającą Jarosława Kaczyńskiego jako więźnia i stwierdzeniami „gang PiS na czele z Kaczyńskim”.  I w tym przypadku właściciele kont informowali o włamaniu na nie.

W połowie grudnia z kolei ub.r. cyberprzestępcy na krótki czas przejęli kontrolę nad profilem twitterowym minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. Zamieszczono tam wpis z sugestiami rasistowskimi ostro krytykujący uczestniczki protestów Strajku Kobiet.

Autor:jk

KOMENTARZE(2)DODAJOPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NAPRACA
PracaStartTylko u nas